Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

Nie tylko na wzdęcia

19.11.2014 12:58 | 0 komentarzy | 3 061 odsłony | red

Wszyscy znają charakterystyczny kształt i smak kminku dodawanego do potraw. Mało kto uprawia go jednak w przydomowym ogródku. Joanna Małecka z Fundacji BioOgrody przekonuje, że warto.

0
Nie tylko na wzdęcia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kminek to roślina dwuletnia, mrozoodporna, którą z powodzeniem można uprawiać w naszej strefie klimatycznej.

- Trzeba tylko uważać, by nie dopuścić do stwardnienia ziemi. Dlatego najlepiej poruszać ją wokół rośliny. Systematycznie należy też usuwać chwasty. Kminek najlepiej sadzić w miejscach słonecznych - radzi Joanna Małecka.
Kminek kwitnie od maja do końca lipca. Nasiona należy zbierać w pierwszej połowie lipca, zawsze w godzinach porannych. Następnie trzeba je związać i ususzyć. Wysuszone nasiona najlepiej przechowywać w płóciennych woreczkach. Jako przyprawa wykorzystywane są do doprawiania potraw z kapusty, kapusty kiszonej, wieprzowiny i baraniny, sałatek warzywnych oraz do gęsi i kaczek. Piekarze bardzo chętnie dodają kminek do pieczywa. W sprzedaży dostępne są również likiery i wódki aromatyzowane kminkiem.

- Kminek ma działanie wiatropędne, dlatego dobrze go dodać do ciężkostrawnych potraw z grochu czy kapusty. Wspomaga procesy trawienne, pobudza wydzielanie soków trawiennych. Ma też działanie przeciwbakteryjne i przeciwpasożytnicze. Naparów z kminku używa się przy dolegliwościach wątroby, dróg żółciowych, ale również górnych dróg oddechowych - informuje nasz ekspert.

Kminek jest składnikiem herbatek dla mam karmiących piersią, gdyż pobudza laktację. Niektórzy stosują płukanki z kminku przy nieświeżym oddechu.

- Napar z kminku każdy może zrobić w domu. Wystarczy łyżka rozdrobionych nasion, którą zalewamy szklanką wrzątku. Napój należy pić 2-3 razy dziennie - mówi Joanna Małecka.
(AJ)
Przełom nr 45 (1167) 12.11.2014