We wtorek przed południem strażacy zaczęli gasić akumulatory zgromadzone w kontenerze na placu jednej z firm w Trzebini. Akcja cały czas trwa.
Chodzi o jedną z firm zlokalizowaną przy ul. Kopalnianej.
- Na terenie wewnętrznego placu w zakładzie zapaliły się akumulatory zgromadzone w kontenerze - informuje Piotr Bębenek z Państwowej Straży Pożarnej w Chrzanowie.
Na miejscu działają obecnie cztery jednostki strażackie.
- Trzeba je nie tylko ugasić, ale także cały czas schładzać, żeby powtórnie się nie zapaliły. Nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak długo to potrwa - dodaje Piotr Bębenek.
Gmina Trzebinia powtarza za Powiatowym Centrum Zarządzania Kryzysowego w Chrzanowie, że nie stwierdzono zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego na miejscu pożaru kontenera z akumulatorami, do którego doszło przy ul. Kopalnianej 19 w Trzebini. - Potwierdziły to badania wykonane przez Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego z Krakowa - czytamy w komunikacie.
24.04.2025
WIELOLETNIE doświadczenie, kompleksowe wykonanie i...
22.04.2025
DREWNO opałowe, kominkowe, zrębki, Tel. 572-632-99...
22.04.2025
WYCINKA drzew, zrębkowanie, mulczowanie, Tel. 572-...
0 0
Czyli eko utylizacja w firmie wyznawcy Platformy ryżego.
0 0
Spokojnie jak się paliło oponowisko w Trzebini to też ogłosili że nic nam nie grozi i nic nie zostało skażone...... takie już mamy ostrzeżenia - pamiętajcie nic nam nie grozi ufajcie mediom! Oszukujmy się dalej!
0 0
No pewnie, że palące się "oponowisko" czy kontener akumulatorów nie stwarzają zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi. Wie to "każdy głupi". Co innego jakby jakiś działkowicz spalił w ognisku stare liście i badyle, czy emerytka, w swoim krytym papą domku, aby się zagrzać, zapaliła w piecu kaflowym (dla wyjaśnienia; "piec" to tradycyjna, ludowa nazwa śmiercionośnego urządzenia o nazwie "kopciuch") połamanymi deskami czy kartonami zgarniętymi spod marketu. Tu zagrożenie dla życia i zdrowia okolicznych mieszkańców byłoby oczywiste.