Porady
Gdy nadciąga burza...
Intensywne opady deszczu, porywisty wiatr, wyładowania atmosferyczne, czasem także grad - burze są coraz bardziej powszechne. Żywioł potrafi być niebezpieczny, o czym w miniony weekend przekonali się mieszkańcy gminy Trzebinia. Od uderzenia pioruna w ciągu kilku sekund w ogniu stanęło drzewo rosnące tuż przy jednym z domów. Wiele gałęzi runęło na ziemię, zalało garaże i piwnice.
Przemysław Jaśko, szef powiatowego wydziału zarządzania kryzysowego w Chrzanowie, mówi, jak się przed żywiołem chronić. Jeśli jesteśmy na zewnątrz, a właśnie nadciąga burza, powinniśmy jak najszybciej znaleźć bezpieczne schronienie. Nie zatrzymywać się pod drzewami, unikać wolnych przestrzeni, bo ryzykujemy porażenie piorunem.
- Jeśli nie mamy gdzie przeczekać burzy, najlepiej wykorzystać zagłębienia terenu, na przykład rów czy głębszy dół. Nie siadać w nim, nie kłaść się, najlepiej przykucnąć - mówi Przemysław Jaśko.
Jeśli natomiast jesteśmy nad wodą, należy jak najszybciej z niej wyjść. Opuścić żaglówkę, ponton, rower, kajak i przymocować je do brzegu.
Jeśli burza zaskoczy nas w trakcje jazdy samochodem, należy zwolnić. Można się też zatrzymać na poboczu, włączając światła awaryjne, lub stanąć na najbliższym parkingu. Pod żadnym pozorem nie wolno parkować pod drzewami czy słupami i liniami wysokiego napięcia. Wysokie elementy przyciągają wyładowania atmosferyczne.
- Złamana gałąź może wyrządzić krzywdę. Takie przypadki w powiecie chrzanowskim były - przypomina.
Ważne, by mieć przy sobie naładowany telefon komórkowy. Stojąc na zewnątrz, lepiej jednak nie używać go w terenie, bo to też może się skończyć porażeniem piorunem.
- Jeśli natomiast jesteśmy w domu, pamiętajmy o wyłączeniu z prądu wszystkich urządzeń: telewizora, komputera, czajnika. Lepiej zamknąć wszystkie okna i drzwi, i nie siedzieć w ich pobliżu. Na wypadek wyłączenia prądu warto mieć przy sobie latarkę lub świeczkę - mówi szef wydziału zarządzania kryzysowego w powiecie chrzanowskim.
Gdy nadciąga żywioł, warto zabrać z balkonu i tarasu wszystkie przedmioty, jakie wiatr może porwać do góry (nawet meble ogrodowe), a auta zaparkować pod wiatą.
(AJ)
Przełom nr 23 (1348) 13.6.2018