Porady
Rodzice SOS pilnie potrzebni
W domach dziecka i placówkach opiekuńczych, czekając na dom i warunki sprzyjające do rozwoju, przebywa 18 tys. dzieci. Mogłyby wychowywać się w rodzinach zastępczych, otoczone ciepłem i miłością, ale rodzicielstwo zastępcze w naszym kraju przeżywa kryzys.
Bardzo trudno znaleźć osoby, które byłyby gotowe podjąć się wychowania dzieci pozbawionych opieki rodziny biologicznej. Rodzin zastępczych wciąż jest zdecydowanie za mało - alarmuje stowarzyszenie SOS Wioski Dziecięce w Polsce.
Od 33 lat zapewnia potrzebującym dzieciom opiekę, rodzinne ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Daje im szansę na szczęśliwe dzieciństwo i przygotowuje do samodzielnego życia. Ma pod opieką blisko 1400 dzieci. Zbudowało cztery wioski SOS w (w Biłgoraju, Kraśniku, Siedlcach i Karlinie), w których schronienie znalazły osierocone i opuszczone dzieci.
Stowarzyszenie prowadzi także działania profilaktyczne, umacniające więzi rodzin w kryzysie, bo miejsce dziecka jest w rodzinie pochodzenia. W wioskach SOS jego podopieczni dorastają w poczuciu akceptacji, wzajemnego szacunku i bliskości. Czasem znajdują dom i Rodziców SOS.
- Staramy się dotrzeć do potencjalnych rodziców SOS, czyli osób zainteresowanych podjęciem opieki nad porzuconymi i osieroconymi dziećmi. Kształtować wiedzę na temat problemu społecznego, jakim jest trudna sytuacja opuszczonych i osieroconych dzieci w Polsce - napisali w liście do redakcji przedstawiciele stowarzyszenia prosząc o pomoc w promocji tych działań.
(zew)
Przełom nr 6 (1331) 7.2.2018