Przesuszona słońcem, często łuszcząca się, opalenizna - nasza skóra po wakacjach potrzebuje pomocy, aby nabrać blasku.
- Najbardziej cierpi skóra twarzy. Szkodzi jej nie tylko słońce, ale i wiatr. Nie bez znaczenia jest też zupełnie inny klimat odległych, gorących krajów, do których coraz częściej wybieramy się latem - zaznacza Iwona Rokut z salonu kosmetycznego Uroda w Chrzanowie.

Po pierwsze: peeling
Zabiegiem, jaki samodzielnie możemy wykonać w domu, jest peeling. Prosty i skuteczny. Do ciała gruboziarnisty, a do twarzy drobny lub enzymatyczny w przypadku cery wrażliwej i naczynkowej.
- Pomoże złuszczyć zrogowaciały naskórek i ujędrni skórę - podkreśla kosmetyczka.
Po nim dobrze jest zrobić odżywczą maseczkę. Wystarczy użyć produktów dostępnych w kuchni: naturalnego jogurtu z łyżką miodu. Taka mikstura odżywia od zewnątrz. Zarówno peeling, jak i maseczki, najlepiej stosować dwa razy w tygodniu.
- U wielu osób po opalaniu pojawiają się na ciele przebarwienia. Piegi zwykle znikają jesienią, przebarwienia natomiast często pozostają. Żeby je zminimalizować, gdy zrobi się chłodniej, można skorzystać z zabiegu mikrodermabrazji. Pomocne są również zabiegi kwasami owocowymi - dodaje Iwona Rokut.

Po drugie: nawilżanie
Ogromne znaczenie dla stanu naszej skóry ma odpowiednie nawilżanie. Po zastosowaniu peelingu i maseczki trzeba ją nacierać balsamami i odżywczymi kremami.
- Dobrze nam zrobią kąpiele pod prysznicem w przemiennych, zimnych i ciepłych strumieniach wody. To ujędrni skórę. Po takim prysznicu można natłuścić wilgotne ciało oliwką i owinąć się w prześcieradło z naturalnej tkaniny - radzi kosmetyczka.
Dla osób lubiących moczenie się w wannie polecana jest kąpiel „królewska”. Do wody dodajemy napar z ziół i mleko.
Jeśli nie zapomnimy po niej o nawilżeniu dłoni i stóp, owinięci w taki „kokon” możemy iść spać. W nocy skóra najlepiej absorbuje odżywcze składniki kosmetyków. Chcąc poprawić stan naszych stóp, latem częściej narażonych na różne uszkodzenia, warto od czasu do czasu zrobić im kąpiel w wodzie z solą kosmetyczną.

Nie zapominajmy o włosach
- Po powrocie z wakacji trzeba dokładnie przyjrzeć się swoim palcom i paznokciom. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, że w publicznych basenach, natryskach, szatniach jesteśmy narażeni na różne zarazki. Szczególnie grzybice są trudne do leczenia i uciążliwe - podkreśla Iwona Rokut.
Nie wolno nam zapomnieć również o włosach. Wysuszone słońcem, stają się matowe i łamliwe. Chcąc je odżywić, można zrobić maseczkę z 2 żółtek, 20 kropli olejku rycynowego i kilku kropli cytryny. Miksturę wcieramy we włosy i skórę głowy. Owijamy ją w folię i ręcznik. Po 20 minutach wszystko spłukujemy i myjemy włosy szamponem. Ten, znany już przez nasze babcie sposób, sprawi, że fryzura znów będzie wyglądać pięknie.
- W zaciszu domowym samemu można zrobić małe SPA. Wystarczy poświęcić na to jedno popołudnie. Warto jednak systematycznie organizować sobie takie odżywcze wieczory, by nasza skóra była jędrna i zdrowa - zaznacza kosmetyczka.
Dla osób nielubiących samodzielnych, odżywczych eksperymentów na ciele, dostępne są liczne zabiegi w salonach, niwelujące uboczne skutki nadmiernego opalania.
(ea)

Przełom nr 36 (852) 3.09.2008