Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

Ryzykować życie (a nie: życiem)

03.03.2010 13:28 | 1 komentarz | 10 283 odsłon | red
Polszczyzna łatwizna (33)
1
Ryzykować życie (a nie: życiem)
Maciej Malinowski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Polszczyzna łatwizna (33)

Tym razem chcę Państwu opowiedzieć o czasownikach, które sprawiają użytkownikom polszczyzny sporo kłopotu, jeśli chodzi o to, w jakim przypadku musi być rzeczownik po nich stojący. Myślę tu o bezokolicznikach ryzykować i brzydzić się.

Najpierw o czasowniku ryzykować (w znaczeniu `narażać coś na niebezpieczeństwo, stawiać coś na kartę`).

Nie wszyscy wiedzą, że rządzi on biernikiem, a nie narzędnikiem, a więc że należy mówić i pisać: ryzykuję porażkę, ryzykuję zdrowie, ryzykuję pieniądze, ryzykuję niezdanie egzaminu itp. (a nie: ryzykuję porażką, ryzykuję zdrowiem, ryzykuję pieniędzmi, ryzykuję niezdaniem egzaminu itp.).

Ryzykować coś - taka, biernikowa (kogo? co?) konstrukcja obowiązuje od wieków, tak mówili nasi przodkowie, takiej polszczyzny używali dawni pisarze i... tak musimy mówić i pisać dzisiaj. Tymczasem wystarczy wziąć do ręki pierwszą z brzegu gazetę albo zajrzeć do I(i)nternetu, żeby się natknąć na niepoprawne zwroty typu: Kierowca autobusu ryzykował życiem pasażerów; Nie wszyscy lubią ryzykować własnymi pieniędzmi; Nie będę ryzykował utratą pracy.

- Dlaczego tak wiele osób posługuje się konstrukcją `ryzykować czymś`, dlaczego nagminnie występuje ona w tekstach? Czy nie można by jej uznać przynajmniej za dopuszczalną, oboczną do `ryzykować coś`?

Językoznawcy nie widzą powodu, żeby zachwaszczać ponad miarę polszczyznę. Podkreślają, że konstrukcja ryzykować czymś jest kalką, repliką z języka rosyjskiego, w którym czasownik ryzykować rządzi właśnie narzędnikiem - riskowat` czem. My, zgodnie z polską tradycją, musimy mówić i pisać ryzykuję coś.
Niewykluczone, że błędne zwroty ryzykować życiem, zdrowiem, śmiercią pojawiają się w polszczyźnie pod wpływem czasownika przypłacić, który z wyrazami życie, zdrowie, śmierć wchodzi właśnie w rekcję narzędnikową: przypłacić coś zdrowiem, kalectwem (nie: przepłacić!).

Inaczej rzecz się przedstawia z czasownikiem brzydzić się. Okazuje się, że w zależności od znaczenia, może się on łączyć z rzeczownikiem w narzędniku albo w dopełniaczu. Powiemy i napiszemy brzydzić się (inaczej: `czuć odrazę do kogoś, do czegoś`) kłamstwem, brzydzić się oszustwem, brzydzić się cwaniactwem, brzydzić się dwulicowością kogoś, ale możliwa jest też konstrukcja dopełniaczowa. Kiedy? Gdy czasownik brzydzić się oznacza `uczucie fizycznego wstrętu do kogoś, do czegoś`, np. Brzydzę się ciebie, jak jesteś brudny, cuchnący; Brzydzę się pająków; Brzydzę się glist.

Zapamiętajmy, że poprawny jest zarówno zwrot brzydzę się tobą (bo skłamałeś, postąpiłeś ohydnie), jak i brzydzę się ciebie (bo jesteś brudny, cuchnący).

Przełom nr 8 (927) 24.02.2010