Porady
Kominiarz musi mieć identyfikator
PRAWO. Choć nie mamy obowiązku wpuszczenia kominiarza do mieszkania, nieudostępnienie lokalu do obowiązkowej kontroli może się dla nas źle skończyć. Nie wspominając o niebezpieczeństwie, na jakie narażamy mieszkanie, możemy na przykład zostać zobowiązani do wykonania opinii kominiarskiej na własny koszt.
Zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 16 sierpnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych, roczna kontrola przewodów kominowych (wentylacyjnych, spalinowych i dymowych) jest obowiązkowa. Zarówno w budynkach wielorodzinnych, jak i jednorodzinnych. Jednak taka kontrola powinna mieć miejsce w terminie uzgodnionym z właścicielem lub zarządcą budynku, na podstawie zlecenia lub umowy. Nie może odbyć się zatem na zasadzie nagłej wizyty bez uprzedniego powiadomienia.
Jak mówi prezes Zarządu Budynków spółka z o.o. w Chrzanowie Anna Sotowicz, w budynkach wielorodzinnych na klatkach z kilkudniowym wyprzedzeniem wywieszane są ogłoszenia informujące o terminie i celu kontroli kominiarskiej. Sami lokatorzy w razie potrzeby mogą sprawdzić kominiarzy. Ci powinni posiadać identyfikatory umieszczone w widocznym miejscu.
Podczas takiej rocznej kontroli, oprócz sprawdzenia stanu technicznego przewodów kominowych, kominiarze stwierdzają także, czy nie doszło do samowolnych ingerencji w trzony kominowe. Chodzi o odpowiedź na pytanie, czy użytkownicy jednego lokalu nie zakłócają funkcjonowania wentylacji innych mieszkań. Na przykład wpychając swoje spaliny ze spalania gazu w kuchenkach gazowych do nieswojego kanału wentylacyjnego.
Mieszkaniec nie musi wpuszczać do domu kominiarza. Musi jednak liczyć się z konsekwencjami.
- W razie wątpliwości, czy kontrola rzeczywiście powinna być przeprowadzona lub co do tożsamości kominiarzy, zawsze można umówić się z kominiarzem na inny termin. Trzeba jednak pamiętać, że trzony kominowe to część wspólna budynku i dlatego musimy udostępnić lokal do obowiązkowej kontroli. W ostateczności, gdy sprawy nie da się załatwić polubownie, zarządca może żądać od osoby niewpuszczającej kominiarza wykonania na własny koszt opinii kominiarskiej. Kwitu z okresowego czyszczenia i kontroli stanu technicznego przewodów kominowych w każdej chwili może także zażądać od mieszkańców i zarządcy straż pożarna - dodaje prezes Sotowicz.
(MOR)
Przełom nr 46 (965) 17.11.2010