Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

W co się bawić w dobie komputerów i komórek

26.03.2014 08:47 | 0 komentarzy | 2 294 odsłony | red
Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale nie zawsze ma czas na zorganizowanie mu ciekawych zajęć. Większość pracuje do wieczora. Po powrocie do domu też nie bardzo ma chwilę na zabawę. Trzeba przecież przygotować obiad, posprzątać, zrobić pranie. Efekt? Godziny spędzone przez dziecko przed telewizorem, przy komputerze czy z komórką w ręku
0
W co się bawić w dobie komputerów i komórek
Wiele dzieci woli komputer od zabaw z rówieśnikami
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Każdy rodzic chce dla swojego dziecka jak najlepiej, ale nie zawsze ma czas na zorganizowanie mu ciekawych zajęć. Większość pracuje do wieczora. Po powrocie do domu też nie bardzo ma chwilę na zabawę. Trzeba przecież przygotować obiad, posprzątać, zrobić pranie. Efekt? Godziny spędzone przez dziecko przed telewizorem, przy komputerze czy z komórką w ręku
.
Zabawa wydaje się być czymś naturalnym. Tymczasem wiele dzieci zamiast niej wybiera samotne oglądanie telewizji czy gry komputerowe. Jak zorganizować wolny czas dziecku? W co się z nim bawić? Radzą nasi eksperci.

Alternatywa dla zapracowanych
Gdy sami nie mamy czasu na zabawę z dzieckiem, alternatywą są działające niemal w każdej miejscowości domy kultury. Dzieciom i młodzieży mają wiele do zaoferowania
- Większość domów kultury czynna jest od 14 do 20. Zajęcia prowadzą wykwalifikowani wychowawcy z przygotowaniem pedagogicznym. Nasza oferta skierowana jest do dzieci w każdym wieku: do paroletnich maluchów oraz nastolatków – podkreśla Joanna Poznańska, kierownik działu imprez w Trzebińskim Centrum Kultury.
Wśród proponowanych zajęć są między innymi: muzyczno-rytmiczne dla dzieci w wieku 1-3 lat, klub bajkoczytaczy, kursy tańca, nauka języków obcych, koła plastyczne, teatralne, nauki gry na instrumentach muzycznych.
- Udział w zajęciach świetlicowych jest bezpłatny. Za naukę na przykład gry na gitarze czy języka trzeba zapłacić – dodaje Joanna Poznańska. Zachęca rodziców, by posyłali dzieci na zajęcia do domów kultury. Dla kilkulatka zabawa w grupie jest dużo lepszą alternatywą niż siedzenie w domu przed komputerem.

Zabawa w grupie
Bardzo popularne stają się w ostatnich latach także kluby dla dzieci. W Chrzanowie taki klub prowadzą Anna Bil i jej wspólniczka Elżbieta Braś.
- Telewizor, komputer, komórka – w nadmiarze to wszystko sprawia, że dzieci przestają myśleć. Dlatego u nas nie ma komputerów czy telewizji. Stawiamy na zajęcia rozwijające wyobraźnię, umysł oraz ciało dzieci – mówi Anna Bil.
Obserwuje, że maluchy mają coraz większą trudność w nawiązywaniu kontaktów czy budowaniu przyjaźni.
- Dawniej dzieci biegały za piłką wokół bloku. Dziś taki widok to rzadkość. Dzieciom, szczególnie tym starszym, coraz trudniej zabawić się w grupie. Staramy się temu zaradzić. Proponujemy im wspólnie układanie megakloców, gry planszowe, karty, czy zabawy integracyjne – dodaje.
W ofercie klubu jest też szereg zajęć manualnych z wykorzystaniem ciastoliny, plasteliny, nożyczek, kleju czy kredek. Nie brakuje też zajęć ruchowych. Anna Bil przyznaje, że coraz więcej dzieci ma problem z nadwagą. Wolny czas spędza w fotelu z paczką chipsów czy cukierków w ręku. Ruch je nie bawi.
- Tymczasem zmęczone dziecko to szczęśliwe dziecko. Dlatego pozwalamy się dzieciom wyszaleć. A tym, które nie bardzo chcą się ruszać, proponujemy różnego rodzaju zajęcia ruchowe, łącznie z fitnessem dla dzieci oraz gimnastyką korekcyjną. Od małego należy je uczyć, że ruch to zdrowie. Siedzący tryb życia nie
sprzyja ich zdrowiu, samopoczuciu ani wyglądowi – podkreśla.

W domu nie ma nudy
Równocześnie zachęca rodziców, by sami jak najwięcej czasu aktywnie spędzali ze swoimi dziećmi. I proponuje kilka zabaw, integrujących rodzinę:
- Zabawy najlepiej dostosowywać do pory roku, jaką mamy za oknem. Teraz zbliża się wiosna, przyroda budzi się do życia. W domu wspólnie możemy zrobić na przykład marzannę. Może trudno w to uwierzyć, ale wiele dzieci wie co to Walentynki, Halloween, niewiele wie natomiast o staropolskich zwyczajach. Świetną zabawą są też zajęcia ruchowe z muzyką, czyli gdy słyszymy wolny utwór ruszamy się powoli, gdy muzyka staje się bardziej rytmiczna, my również szybciej zaczynamy się ruszać. W domowym zaciszu wspólnie z dziećmi możemy samodzielnie tworzyć instrumenty muzyczne. Wykorzystujemy wtedy garnki, tuby papieru, kartony czy balon, do którego wsypujemy ryż – Anna Bil wymienia pomysły na rodzinną zabawę w domu.
Co jakiś czas warto też zorganizować dziecku wycieczkę za miasto, wspólny wypad do kina, na basen czy restauracji. Dzieci, nawet kilkuletnie, należy angażować do zadań domowych. Gdy poprosimy ich o nakrycie stołu, posegregowanie bielizny do prania, albo sortowanie śmieci, będą czuły się ważne i potrzebne. Dla nich pomoc to prawdziwa frajda.

Anna Jarguz
Przełom nr 11 (1133) 19.3.2014