Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Szpitalna psychoza

01.03.2006 16:11 | 1 komentarz | 10 135 odsłon | red
W chrzanowskim szpitalu wykonywanych jest ostatnio znacznie więcej sekcji zwłok, a niektórzy chorzy obawiają się w nim położyć. Zdaniem dyrektor Ewy Potockiej – to efekt złej atmosfery wytworzonej wokół szpitala.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W chrzanowskim szpitalu wykonywanych jest ostatnio znacznie więcej sekcji zwłok, a niektórzy chorzy obawiają się w nim położyć. Zdaniem dyrektor Ewy Potockiej – to efekt złej atmosfery wytworzonej wokół szpitala.
- Bardzo ciężko się pracuje w takiej atmosferze. Obserwujemy ze strony niektórych pacjentów działania roszczeniowe. Jeden z nich, na przykład, poskarżył się, że nie dostał mydła. Tymczasem nie jesteśmy przecież pięciogwiazdkowym hotelem. Regułą stało się przeprowadzanie w ostatnim czasie sekcji zwłok. Dzieje się tak na wniosek lekarzy, którzy nie chcą być potem oskarżani o jakieś zaniedbania. Nie muszę mówić, że sekcje są czasochłonne i kosztowne, oraz wywołują sprzeciwy rodziny zmarłego. W ostatnim czasie sporo osób chce uzyskać dokumentację medyczną zmarłych jakiś czas temu krewnych – opowiadała Ewa Potocka.
- U siebie, w przychodni, miałam kobietę z zawałem, która żądała zawiezienia do innego szpitala. Sporo wysiłku kosztowało mnie nakłonienie jej, by jednak wsiadła do karetki i pojechała do naszego szpitala – dodała radna powiatowa Lidia Girek-Lasek.
Ewa Potocka kolejny raz zapewniała, że dobry wynik finansowy szpitala nie odbywa się kosztem oszczędzania na pacjentach.
- W którym szpitalu powiatowym stosuje się stoplery? (nowoczesna aparatura do zszywania jelit – przyp. red.). Połowę endoprotez, jakie kupujemy, stanowią te najdroższe, porcelanowe. Wszczepiamy rozruszniki serca. Stosowane przez nas leki są z górnej półki, a pieniądze wydawane na ten cel są z roku na rok coraz większe. Tak samo jak fundusz wynagrodzeń. Czy ci, którzy mają mi za złe, że szpital nie ma długu, chcieliby, by doszło u nas do sytuacji, jakie przeżywają inne placówki w Małopolsce? Krakowski szpital imienia Rydygiera ma 70 milionów długu, a w szpitalu w Myślenicach trwa głodówka personelu zagrożonego zwolnieniem. Wiem, że w naszym szpitalu są pewne uchybienia, dlatego kiedy trzeba, potrafię się przyznać do błędu. Jednak bardzo zależy mi na opinii o szpitalu. Dlatego, jeśli słyszę o nim określenia typu „rzeźnia”, to jest mi bardzo przykro. Nie zamierzam jednak z tymi anonimowymi opiniami wygłoszonymi za pośrednictwem internetu polemizować – stwierdziła zdenerwowana Ewa Potocka.
Zostawiła radnym zestawienie kosztów działalności placówki. Radni z komisji zawnioskowali do zarządu powiatu, by podczas marcowej sesji informacje o działalności szpitala złożyli przewodniczący społecznej rady szpitala i dyrektor Potocka. Być może przy tej okazji dojdzie do dyskusji na temat nadszarpniętego wizerunku chrzanowskiej lecznicy i tego, czy faktycznie wszystko jest w niej w porządku.
Marek Oratowski

”Przelom” nr 9/723 1.03.2006

Czytaj również