Inwestorem jest Powiatowy Zarząd Dróg w Chrzanowie, który na ten cel ma dostać 28,4 miliona złotych z Polskiego Ładu. PZD trzy razy próbował znaleźć wykonawcę swojej największej od lat inwestycji. I trzy razy się nie udało.

Jak mówi dyrektor PZD Grzegorz Żuradzki, problem ze znalezieniem wykonawcy mógł wynikać przede wszystkim z tego, że w przypadku budowy nowego odcinka nie było dokumentacji z pozwoleniem na budowę. Jeśli chodzi o przebudowę istniejącej drogi powiatowej (Wodzińska-Sikorskiego) takie pozwolenie budowlane jest.

Inwestor postanowił więc rozdzielić projektowanie od budowania i na jesieni zeszłego roku ogłosił przetarg na projekt.

Grzegorz Żuradzki mówi, że pełna dokumentacja powinna być gotowa najpóźniej za dwa miesiące. Wówczas inwestor będzie mógł wystąpić o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej (ZRID). ZRID pozwala m.in. na wywłaszczanie prywatnych nieruchomości pod inwestycje. Decyzję taką dla drogi powiatowej wydaje starosta.

Tymczasem jeszcze w marcu Powiatowy Zarząd Dróg w Chrzanowie zamierza ogłosić przetarg na wykonanie inwestycji. Jak wyjaśnia dyrektor Żuradzki, pozwala na to stopień zaawansowania prac przy dokumentacji projektowej.

Przypomnijmy, że po nieudanym, trzecim przetargu, promesa dofinansowania całej inwestycji z Polskiego Ładu wygasła.

- Musieliśmy wystąpić do premiera za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego o jej wznowienie do zupełnie nowego zadania lub do poprzedniego zadania, ale nieco zmodyfikowanego. Zdecydowaliśmy się na tę drugą formułę. Późną jesienią zeszłego roku otrzymaliśmy informację, że promesa jest wznowiona i mamy dziewięć miesięcy na wyłonienie wykonawcy - mówi Grzegorz Żuradzki.

Jak dodaje, modyfikacja inwestycji polega na budowie dodatkowego ronda na ul. Wodzińskiej, w pobliżu miejsca, gdzie pod szosą przepływa potok Luszówka. Z rondem ma się łączyć droga przecinająca chrzanowską strefę gospodarczą (jej budową ma się zająć gmina Chrzanów).

Drugie rondo ma powstać na trzebińskim odcinku drogi powiatowej nr 1044K, czyli na ul. Sikorskiego. Prawdopodobnie po stronie północnej bocznicy kolejowej dawnych Zakładów Górniczych Trzebionka.

Stamtąd pobiegnie nowa szosa, prowadząca w kierunku trzebińskiego zakładu Orlen Południe. Jak mówi Grzegorz Żuradzki, dokładny jej przebieg nie jest jeszcze znany. Branych jest pod uwagę kilka wariantów.

- Na pewno będzie to rozwiązanie najmniej uciążliwe dla mieszkańców. Pamiętajmy, że jest to trudny teren, ze skomplikowaną infrastrukturą. Co ważne, nie będzie wyburzeń żadnych budynków mieszkalnych. W przypadku jednego z wariantów konieczne będzie jedynie usunięcie blaszanego garażu - mówi Żuradzki.

Nowa droga przetnie również linię kolejową biegnącą z Trzebini do Sierszy. Powstanie tam przejazd kolejowy kategorii C (przejazd w pełni automatyczny; nie znajdziemy na nim rogatek, ruchem sterują wyłącznie samoczynne sygnalizatory świetlne).

Przeszło dwuletnia inwestycja ma kosztować ponad 30 mln zł.