Ziemia chrzanowska
Ukraińcy nasi sąsiedzi (Українці - наші сусіди)
Jurij jest w Polsce od czterech lat. Jego żona Olga od dwóch. I nie chcą stąd wyjeżdżać. Bo tu wszystko jest lepsze niż na Ukrainie - mówią.
Юрій перебуває в Польщі уже четвертий рік. Його дружина Ольга - другий. І вони не
хочуть повертатися. Тому що тут все краще, ніж в Україні, - кажуть вони.
Wynajmują niewielkie mieszkanie w Trzebini. Mają polskich sąsiadów i kolegów w pracy. I złego słowa na nich nie powiedzą.
Podobnie jak Polacy wyjeżdżali do Ameryki w latach 80. czy w późniejszych do Anglii, Irlandii - za lepszą pracą i lepszymi pieniędzmi, tak teraz Ukraińcy przyjeżdżają do nas, szukając tego samego. Bo na Ukrainie trudno o pracę z pensją pozwalającą godnie żyć.
O codziennym życiu w Polsce, planach i marzeniach; o Polakach i Ukraińcach rozmawialiśmy z 30-letnią Olgą i 31-letnim Jurijem.
Przeczytacie ją w bieżącym numerze papierowego wydania „Przełomu" tutaj.
***
Вони орендують невелику квартиру в Тшебіні. Товаришують з сусідами та колегами
по роботі, що є поляками. І жодним злим словом про них не обмовляються.
Як і поляки, які виїжджали до Америки в 1980-х роках, а пізніше і до Англії та Ірландії
- для пошуку кращої роботи та вищої заробітної плати, так тепер і українці
приїжджають до нас, шукаючи те ж саме. Тому що в Україні важко знайти роботу, що
дозволила б жити гідно.
Про щоденне життя в Польщі, плани та мрії; про поляків та українців, ми розмовляли
з 30-річною Ольгою та 31-річним Юрієм.
Про це та інше прочитаєте у поточному номері випуску газети "Przełom".
Komentarze
11 komentarzy
Zakręcona- święta racja, nieroby na garnuszku opieki siedzą i z wszystkimi świadczeniami (opłaty czynszu, do prądu, przedszkola, ubrania, jedzenie z darów...itd) więcej wyciągną niż pracujący i płacący podatki na nich, znam takich to wiem co piszę-im się NIE OPŁACA PRACOWAĆ, u nas Ukraińcy w firmie remonty w blokach robili i super goście, każdy szuka dla swojej rodziny lepszego życia jak nasi na zachodzie..
Pracownicy z Ukrainy robią dobrze pracodawcom, bo nie muszą podnosić stawek wynagrodzenia dla Polaków.
Jak my na zachód to oni póki co na nasze miejsce. Z dwojga złego to korzystniejsza sytuacja niż wyludnienie i starzenie społeczeństwa. Spoko!
z tą cyrylicą to przesada, fajnie że podoba się sąsiadom ze wschodu w Chrzanowie ale ktoś kto mieszka tutaj latami widzi że miasto stoi w miejscu i ludzie stąd nadal uciekają więc porównanie Ukrainy z Polską ma się nijak zupełnie jak porównać Polskę z Niemcami czy Francą też nie ma sensu. Skoro wybieramy i płacimy managerom pokroju Maciaszka to niech zdają relację ze swoich wyników, więc gdzie obiecane nowe miejsca pracy, nowe mieszkania, lepsza komunikacja?
I tutaj nie mają Państwo racji.Pracownik z Ukrainy też się ceni. Nikt dzisiaj nie będzie pracował za grosze.W czasach kiedy Państwo zajmuje się rozdawnictwem coraz więcej jest nierobów Polaków żyjących właśnie z wszelakich zapomóg i zasiłków . Po co pracować jak Państwo daje za fri ? I tę właśnie lukę wypełniają pracownicy z Ukrainy. Przynajmniej szanują pracę i chce im się pracować.
oczki: dlaczego zabiera Pan głos w dyskusji nie mając pojęcia, o czym jest mowa w tekście? To jest co najmniej nieprzyzwoite. Nie ma tam ani słowa o Chrzanowie, ani o Valeo, ani nie jest to tekst skierowany do pracowników z Ukrainy. Tooomek: w skali makro, polski rynek pracy bez pracowników z Ukrainy nie daje rady. Dla nich zarobki w Polsce są naprawdę bardzo atrakcyjne.
Szkoda że władze większości miast robia więcej aby przyciągnąć do siebie Ukraińców niz przekonać rodowitych mieszkańców aby nie wyjeżdżali lub przekonać tych co wyjechali do powrotu.
Gratulujemy wyboru miejsca do życia może poprawi to opadające słupki z liczbą mieszkańców. Fajnie by było jakby wrócili rodowici chrzanowianie z emigracji zarobkowej i tworzyli nowe firmy w powiecie chrzanowskim ale do tego trzeba ich zachęcić więc pytam burmistrza Maciaszka gdzie obiecana nowa strefa przy autostradzie?
Tania siła robocza, choć powiedzmy szczerze, biorą tą robotę, na którą Polak nawet nie spojrzy
Tooomek, wtedy kiedy będzie odpowiednio duży popyt na takie wydanie, czyli podejrzewam że nigdy. A powyższy artykuł to nic innego jak reklama Chrzanowa skierowana do pracowników z Ukrainy. Pewnie sponsorowana przez jakąś firmę, np Valeo.
Kiedy zacznie sie pojawiać drukowana wersja przełomu w języku ukraińskim?