Przełom Online
Pół godziny ambasadora USA w Libiążu
W najbliższą środę do Libiąża po raz pierwszy przyjedzie ambasador USA - Victor Ashe. Będzie mu towarzyszyć konsul generalna USA w Krakowie Anne Hall.
- Spotkanie potrwa tylko 30 minut. To niewiele. Będziemy jednak chcieli maksymalnie wykorzystać ten czas. Przywitamy gości, oprowadzimy po urzędzie i zapoznamy z planami inwestycyjnymi. Być może uda się nawiązać bliższy kontakt – mówi Jarosław Łabęcki, wiceburmistrz Libiąża.
Amerykańscy goście zatrzymają się w Libiążu w drodze do byłego obozu koncentracyjnego KL Auschwitz. Ambasador zawita do Libiąża po raz pierwszy.
- Nie wiemy, dlaczego ambasador chce zatrzymać się akurat w naszej gminie, ale to dla nas zaszczyt. O odwiedzinach dowiedzieliśmy się w czwartek popołudniu z konsulatu w Krakowie. Już od rana trwają przygotowania na przyjęcie gości. Chcemy pokazać się z jak najlepszej strony – zapewnia Dawid Chylaszek z wydziału rozwoju.
(MB)
Komentarze
7 komentarzy
i juz naprawiaja rondo :-)
to jest niewiarygodne myslalem ze takie wielkie wydarzenia skonczyly sie wraz z miniona epoka jednak chyba bedzie malowanie trawy 30 min.to zdecydowanie za dlugo na przejazd przez Libiaz wystarczy 10 min.
Jest okazja do naprawy ronda pod Jowiszem , bo jak pojedzie delegacja amerykańska i w limuzynę uderzy kostka z ronda to będzie międzynarodowy skandal.
nie zapomnijcie trawy pomalowac na zielono
Zaproście konsula do żaczka na piwo i hamburgery..
chodzą pogłoski o rozważaniu decyzji odnośnie sporej amerykańskiej inwestycji w Małopolsce może padnie na Libiąż :)
po co oprowadzac po urzedzie ??? dla mnie to calkiem niezrozumiale strata cennego czasu....