Od czasu likwidacji gimnazjów wiemy, że uczniowie i nauczyciele borykają się z przeładowanymi podstawami programowymi. Zbyt mało czasu poświęca się na działania praktyczne przygotowujące do funkcjonowania w dorosłym życiu - mówi Katarzyna Mitka, była dyrektor Szkoły Podstawowej w Sance, a obecnie II Małopolski Wicekurator Oświaty.
Katarzyna Mitka jest osobą dobrze znaną w gminie Krzeszowice. Przez wiele lat pracowała jako dyrektor SP w Sance. Angażowała się również w politykę, będąc członkiem PSL. Ma także niecodzienne hobby - latanie szybowcami.
Z pracy w wiejskiej szkole przeszła do Kuratorium Oświaty. W obsadzie takich stanowisk dużą rolę odgrywa polityka.
- Otrzymałam propozycję startu w konkursie na stanowisko kuratora. Kiedy jednak okazało się, że wystartuje także dr Gabriela Olszowska, zdecydowałam się zrezygnować ze startu. Znamy się od paru lat i uważałam, że będzie najlepszą kandydatką na to stanowisko - mówi Katarzyna Mitka, która została jej drugą zastępczynią.
Niedawno ze szkół zniknęły zadania domowe dla najmłodszych uczniów, ale i tak większość z tych starszych klas musi korzystać z korepetycji. Są one postrzegane jako norma nie tylko w siódmej czy ósmej klasie, także w liceum.
- Uważam, że to nie jest normalna sytuacja i jeszcze wiele spraw będzie musiało się zmienić. Od czasu likwidacji gimnazjów wiemy, że uczniowie i nauczyciele borykają się z przeładowanymi podstawami programowymi. Zbyt mało czasu poświęca się na działania praktyczne przygotowujące do funkcjonowania w dorosłym życiu. Nie ma edukacji ekonomicznej, przygotowania do pracy grupowej czy projektowej. Oczywiście są szkoły, gdzie tego typu działania są promowane i prowadzone nie jest to jednak wdrażanie systemowe. Uważam również, że zbyt mało jest przedmiotów artystycznych i przygotowania do uczestnictwa w życiu kulturalnym, co często niestety wiąże się z brakiem znajomości spuścizny kulturowej naszego kraju - podkreśla wicekurator.
Jakie problemy jeszcze dostrzega w szkolnictwie, a także o tym, jak sama została nauczycielką, także działaczką PSL, a także pilotem szybowców, możecie przeczytać w aktualnym wydaniu "Przełomu", w wersji elektronicznej dostępnym TUTAJ.
08.11.2024
WYCINKA drzew, karczowanie, zrębkowanie. Minikopar...
08.11.2024
DREWNO opałowe, zrębki. Transport. Tel. 572-632-99...
06.11.2024
ZATRUDNIĘ pracownika fizycznego do pracy przy kost...
05.11.2024
ZATRUDNIĘ od zaraz pracownika fizycznego do pracy ...
01.11.2024
GABINET Psychologiczno - Terapeutyczny PRYZMAT Kat...
29.10.2024
ZATRUDNIĘ pracownika fizycznego do układania kostk...
17.09.2024
ŚLUSARZY, spawaczy, montażystów, praca na warsztac...
hotin06:55, 11.05.2024
0 0
I tak małymi krokczkami będzie się prało mózgi naszym polskim dzieciom,wprowadzając lewackie ideologie,setki rodzajów płci,ograniczać naukę historii czy np. determinację w obrońców Poczty Gdańskiej ,co już zostało wykreślone z programu nauczania. "Für Deutschland" 06:55, 11.05.2024
easy17:03, 11.05.2024
0 0
beawo! zero stresu kazdy milusniski otrzymuje medal i wyksztalcenie chopa 17:03, 11.05.2024
Antoninka09:56, 12.05.2024
0 0
''Uważam również, że zbyt mało jest przedmiotów artystycznych i przygotowania do uczestnictwa w życiu kulturalnym, co często niestety wiąże się z brakiem znajomości spuścizny kulturowej naszego kraju.'' - bardzo interesujące uważanie, takie na miarę naszych czasów, gratuluję wypowiedzi. Teraz tylko należy rozważyć, którą spuściznę kulturową naszego kraju należy wdrażać, raczej nie dotychczas szerzoną. A ilość godzin przedmiotów ścisłych dalej pozostanie w okrojonym stanie? 09:56, 12.05.2024