Przełom Online
TV PRZEŁOM. U hrabiny na majówce
![TV PRZEŁOM. U hrabiny na majówce](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/4976.jpg)
Przez dwa dni w mieszkańcy Krzeszowic bawili się na Majówce u hrabiny Zofii. Choć deszcz przeszkodził w organizacji tegorocznej imprezy w plenerze i przeniesiono ją pałacu Vauxhall, przyszło bardzo dużo ludzi. Jedynie jarmark przeniesiono na czerwcowe Dni Krzeszowic.
Uczestnicy poprzebierani w repliki XIX-wiecznych strojów paradowali korytarzami Vauxhallu, wzbudzając zainteresowanie przybyłych gości. Wśród nich nie zabrakło potomka rodu Potockich i jednego z ich spadkobierców, Jana.
- Żałuję, że nie mogłem być na ubiegłorocznej imprezie, ale jako gość chętnie wezmę udział w przyszłorocznej majówce. Aktorstwo nie jest moją mocną stroną – stwierdził hrabia Jan Potocki.
- Chcąc choć na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości lubimy się przebierać, przez moment pobyć kimś innym – uważa reżyserka inscenizacji, aktorka Anna Dijuk.
Oprócz aktorów przebranych w epokowe szaty, wystąpili członkowie i lokalnych zespołów ludowych w strojach krakowskich. Był teatr ognia, występy zespołów, warsztaty rękodzieła i tańce świata w wykonaniu zespołu Tanecznice. W parku stanęła replika pruskiego działa, z którego strzelano na wiwat hrabinie.
(E)
ZOBACZ W TV PRZEŁOMMAJÓWKA HRABINY ZOFII W KRZESZOWICACH
Komentarze
3 komentarzy
Mimo paskudnej aury, impreza była wspaniale przygotowana. Na następnej na pewno też będziemy. Na tej imperezie towarzyszyła mi 3.5 letnia córeczka (śpiewała hrabinie), a na następnej liczę, że już młodszy synek także dobrze będzie się bawić. Tak trzymać! MCH
Szkoda że ta impreza nie odbyła się w parku krzeszowickim bo wtedy mielibyście drodzy przełomowicze wspaniały materiał filmowy. No cóż aura... w zeszłym roku też lało ale jednak udało się to zorganizować w plenerze. Przykre że w tym roku widzami byli tylko pracownicy domu kultury i członkinie koła gospodyń wiejskich z Woli Filipowskiej czyli kolejna impreza "koła wzajemnej adoracji" Myślę, że powinno się odwołać imprezę i przenieść ją w całości na Dni Krzeszowic ale cóż... sztuka jest sztuka! I jeszcze jedna refleksja... Kiedy rodzina Potockich zrobi coś dla tego miasta to kolejne pytanie bez odpowiedzi...
Promocja miasta ok!