Przełom Online
KOMUNIKACJA. Marek Dyszy będzie nowym prezesem ZKKM
Podczas czwartkowego zgromadzenia ZKKM jednogłośnie odwołano ze stanowiska dotychczasowego prezesa Tadeusza Grubera. Na nowego szefa wybrano Marka Dyszy, obecnie prezesa zarządu Małopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Osobowych w Krakowie, a wcześniej dyrektora w firmie przewozowej Duhabex.
Obecny podczas tajnego głosowania Tadeusz Gruber, po ogłoszeniu wyników (jednogłośnie sześc głosów za) powiedział tylko „Do widzenia” i natychmiast opuścił salę.
Kilka minut później zjawił się kandydat na nowego prezesa ZKKM. Przy pięciu głosach poparcia i jednym wstrzymującym od kwietnia zostanie nim Marek Dyszy.
- Nie będę wprowadzał radykalnych rozwiązań związanych z cięciami w związku. Najpierw muszę dokładnie poznać jego specyfikę. Zależy mi na zwiększeniu sprzedaży biletów, wprowadzenia ich wersji elektronicznej, a także dobrej współpracy z prywatnymi przewoźnikami – powiedział nowy prezes.
Marek Dyszy ma 52 lata. Jest inżynierem górnikiem. Od 1984 roku mieszka w Chrzanowie. W 1998 roku został dyrektorem w Duhabex-ie, gdzie przez pięć lat był odpowiedzialny m.in. za podpisywanie umów przewozowych z ZKKM Chrzanów. Od 2002 roku jest prezesem zarządu Małopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Osobowych w Krakowie. Z tej funkcji jednak rezygnuje na rzecz stanowiska w ZKKM.
Podczas spotkania członkowie zgromadzenia uchwalili dla niego pensję w wysokości 7 tys. zł brutto miesięcznie (5 tys. zł – wynagrodzenie zasadnicze + 1 tys. zł dodatek funkcyjny + 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego = 1 tys. zł - dodatek za wysługę lat). Jego poprzednik zarabiał w sumie 8920 zł brutto.
(E)
Komentarze
40 komentarzy
http://www.youtube.com/user/chtvlpepooszka#p/u/3/wZkdFZB4KyU http://www.youtube.com/user/chtvlpepooszka#p/u/2/may2JqXFaTo
Panowie unas zawsze coś wymyślą,jedna i ta sama wymowka i sciema nie rentowna linia.Szkoda ze tak pkm jaworzno nie mówi i wszędzie linie mają dlugie krotke tylko unas jest dziadostwo:)
Do objectyv: piszesz cyt. utratą intratnej posadki czy Pan Maciaszek nie ma posadki? czy to że wpada do ZKKM raz w tygodniu na godzinę czasu a następnie pobiera spore wynagrodzenie nie jest dziwne!!! Do tego dochodzą diety otrzymywane za mandat radnego. Ludzie nie łudźmy się, że jest to robione dla Nas wyborców w ramach misji społecznej. Nic nie ma za darmo! Każdy ma swój cel do osiągnięcia. Kwestia linii K i dopłat gmin do jej funkcjonowania wynika, ze tego że nie wszystkie kursy były zapełnione a autobus i tak wykonywał pracę przewozową przez cały rok. Prywatni przewoźnicy nie utrzymują stałej, identycznej liczby kursów tylko te najbardziej rentowne. Do tego dochodzą ulgi. Tak jak ktoś wczesniej wspomniał student z Krakowa do Trzebini jedzie za 2,40zł Takiej ceny biletu nie zagwarantuje żaden prywatny przewoźnik a tym bardziej PKP. Przypominam, że PKP Przewozy Regionalne również są dotowane przez Marszałka każdego województwa. Tutaj jest awantura o mln złotych a na kolej z woj. małopolskiego wydawane są setki milionów złotych. Przykładem mogą być Święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok itp. żaden busiarz a nawet PKSy nie wykonują swoich kursów. Linia K kursowała jak w dni wolne i święta czym zapewniała dojazd mieszkańców naszego powiatu do Krakowa. To niestety kosztuje. (cyt ....Mam nadzieję, że cała dyskusja sprawiła, że niezwiązani z ZK"KM" czytelnicy nie dali sobie zrobić wody z mózgu .... ) Czytelnicy są okłamywani poprzez wypisywanie na forach internetowych nieprawdziwych informacji na temat Grubera jako osoby która jest odpowiedzialna za likwidację kursów linii K, innych cięć, zakupu wiat itp. itd. Niestety Gruber nie rządził w ZKKM sam. Był zarząd i zgromadzenie którego członkiem był Pan Maciaszek od conajmniej kilku lat. Wiec zrzucanie całej winy na Grubera jest tylko próbą wybielenia swojej osoby przez inne osoby związane z ZKKM jako osoby decyzyjne w kwestii organizowania komunikacji miejskiej.
Wszystkim, którym się wydaje, że pociąg będzie w stanie zastąpić autobus, chciałabym uświadomić, żeby przestali wypisywać bzdury, ponieważ zarówno autobus jak i busy przejżeżdżają praktycznie przez cały Kraków, zatrzymując się przy najważniejszych (szczególnie dla studentów) przystankach, wobec czego nie trzeba się przesiadać. Tym, którzy nie rozumieją tej prostej prawdy zalecam zaczególnie podróżowanie pociągiem w zimie, najlepiej z kilkoma przesiadkami i czekaniem przy -15 stopniowych mrozach na przystankach... Zgadzam się z "hibernete", że linia K to faktycznie ogólnoświatowy fenomen - wszystkim innym przewoźnikom opłaca się jeźdźić do Krakowa oprócz ZKKM, wszyscy inni mają z tego zyski oprócz ZKKM.
objectyv: Wszystkie swoje śmieszne elaboraty możesz zastąpić słowami dla Maciaszka: "łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam Maciaszek w naszym związku - niech żyje nam!" :)
Przepraszam za offa ale mam pytanie do redakcji dlaczego nic nie napisali na temat zatrzymania jakie odbyło się ostatnio na naszym terenie http://lublin.com.pl/artykuly/pokaz/16005/slaskie,seryjni,wlamywacze,zatrzymani,%28zdjecia,video%29/ ?
Linia K to fenomen na skale chyba światową. Na trasie, na która jest nierentowna bo dopłaca się do niej jak czytam 1 mln zł. Opłaca się jeździć prywatnym przewoźnikom. Jak rozumiem prywatni przewoźnicy nie dostają tego miliona i im się opłaca. Po staropolsku zapytam WTF ???
No litości! Dajcie spokój z tą linią "K". Osobiscie nie znam nikogo, kto korzystałby z tego środka transportu. Busy jeżdżą co chwile, choć fakt, nie jeździ sie nimi wygodnie. Za to mamy swietne poleczenie kolejowe. Pociag jezdzi prawie co godzine, studencji maja 51% znizke na bilety. Nie rozumiem dlaczego tak się przyczepiliście tego autobusu. Autobusu i radnego Maciaszka, który jako jedyny myśli co by zmienić, co ulepszyć. Jako jedyny ma jakieś pomysły. A za chwile przeczytam, że Gruber jest swiety. Że był wspaniałym Prezesem. Zalobe macie zamiar oglosic? Z niczego już się nie potraficie cieszyc :/O tempora! O mores! Ogarnijcie sie!
A w związku z tym, że "Tonący" już nie tylko pracowników, ale i rodziny się chwyta i wysyła na "front walki w internecie", chyba nie pozostaje nic innego, jak tylko się tutaj zatrzymać, bo oni "wiedzą najlepiej" - tak jak były już Prezes przez ostatnie kilkanaście lat - czego skutki odczuwamy do dziś. Mam nadzieję, że cała dyskusja sprawiła, że niezwiązani z ZK"KM" czytelnicy nie dali sobie zrobić wody z mózgu przez nadal zatrudnianych w tej firmie, tudzież związanych w jakikolwiek inny sposób z b. Prezesem "cyngli internetowych", którzy deformują obraz komunikacji w intenecie kłamiąc (jak amster piszac o jubieluszu dla Grubera) czy też opowiadając bzdury o lini "K", którą opłacamy z naszych podatków w kwocie aż miliona złotych (co w przeliczeniu na liczbę pasażerów daje jakieś kilkaset złotych na osobę codziennie), oraz innych "ubarwiaczy", którzy czy to ze strachu przed utratą intratnej posadki, czy też czystego czepiactwa starali się odwrócić uwagę od głównego przesłania artykułu - odwołano fatalnego Prezesa i zastąpiono go fachowcem, co stało się w znacznej mierze dzięki działaniom Pana Radnego Roberta Maciaszka, który, jak wspomniałem wcześniej, ma u mnie conajmniej duże piwo. Nowemu Prezesowi i Radnemu Maciaszkowi życzę przede wszystkim, aby nadal "mieli jaja" i byli konsekwentni w tych zmianach. Najpierw likwidacja "K", potem nowe rozkłady... zobaczymy, jak Wam to, Panowie, wyjdzie. Trzymam kciuki i daję ogromny kredyt zaufania. * odnośnie wczesniejszej mojej wypowiedzi - we fragmencie o "stratatach na współpracy z PKP" w części dotyczącej współpracy z tarnowskim MPK oczywiście chodzi o Przewozy Regionalne - ucięło mi tam kilka słów.
@lucynaczajkowska: otóż widzisz, wiem do czego służy Biuletyn Informacji Publicznej i potrafię wyczytać z niego wiele interesujących rzeczy. Cieszę się, że tak doceniasz Pana Maciaszka i jednocześnie sugerujesz, że tylko on czyta dokumenty, które jako osoba związana z ZK"KM" i sprawca odwołania Grubera zapewne otrzymuje. Otóż, poza Panem Maciaszkiem, racjonalnie myśli jeszcze conajmniej kilkaset osób, które na niego głosowały w wyborach. Przypomnij wynik spokrewnionego z Tobą Grubera, czy też Twój, bo już niemal w stu porocentach jestem pewien kim jesteś i proszę - nie mierz wszystkich swoją kilkunastoosobową miarą, dobrze? Tak, krakowski MPK "tak traci" na współpracy z Przewozami Reginalnymi, że tylko przez spisek złych sił zawiera coraz to nowsze umowy o współpracy z komunikacjami miejskimi, jak ostatnio chociażby w Tarnowie. Działa na swoją niekorzyść, bo tak powiedział pewien były już przedstawiciel Trzebini w ZK"KM" (o podobnych do Grubera kompetencjach w tej sprawie) i oczywiście sam Wszechwiedzacy Pokrzywdzony Były Prezes.
Analizując kolejne wypowiedzi jestem PEWNA że to nie kalimera a napewno objectyv jest związany blisko z ZKKM a napewno z p. Maciaszkiem!!! Być może jest to sam Pan (bez)Radny tylko pod pięknie wymyślonym pseudonimem objectyv. Ze wszystkich wypowiedzi objectyv widać, że zna dobrze specyfikę finansowania komunikacji i planu finansowego ZKKM. Czyli nie jest to pasażer, miłośnik, busiarz czy ktokolwiek inny. Przypominam wszystkim, że Pan Maciaszek jest nieetatowym członkiem zarządu ZKKM więc temat ograniczania kursów linii K nie jest winą tylko Grubera ale Maciaszka również. Wypowiedzi objectyv popierające PKP i ich promocje cenowę wraz z biletem MPK Kraków są identyczne jak plany Maciaszka, które zamierza wprowadzić ( o których wypowiadał się na łamach Przelomu) Niewiem czy Pan Maciaszek analizował współpracę Przewozów Regionalnych z komunikacjami miejskimi. Ewidentnie w każdym przypadku gminy były poszkodowane w rozliczeniach. Przykład: bilet PKP połączony z biletami miesięcznymi KZK GOP. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że MY pasażerowie korzystający na codzień z komunikacji miejskiej zmuszeni jesteśmy do "testowania" ewentualnych "nowinek" Pana Maciaszka. Przecież jeżeli te plany spalą na panewcę lub wejdą w życie i będą gwoździem do trumny ZKKM to wtedy Pan Maciaszek zrezygnuje z funkcji a MY zostaniemy z tym bałaganem a może nawet bez jakiejkolwiek komunikacji. Najstarsi górale więdzą, że Pan Maciaszek ma ambicję większę niż posada radnego. Dlatego też ZKKM to jego "przystanek" na drodze do WIELKIEJ kariery politycznej. Ten przystanek napewno jest bez bocznych osłon czyli identyczny jak montowane na terenie naszego powiatu.
Czytając te komentarze czuje się jak na dobrym meczu piłki nożnej.Nie jestem w temacie,mało jeżdże komunikacją miejską.Za to mam nadzieje,że coś się zmieni.Stan autobusów jest opłakany,a ceny biletów kosmiczne,bardziej mi się opłaca jezdzić samochodem.
objectyv: Ja studiuje ciągle :) I jeżeli uważasz że z Chrzanowa też żadni studenci nie jeżdżą to ciekawe jakich Twoje dzieci mają znajomych ?? Ja osobiście przerzuciłem się już na BUS-y z jednego powodu, wole wydać 100 zł więcej i mieć busa co 20-30 minut niż płacić miesięczny za autobus widmo. ZKKM zawsze przy likwidacji kursów będzie się podpierało małą ilością osób, tylko jak widziałem w jaki sposób oni te dane zbierają to nie wiedziałem czy się śmiać czy płakać. Poza tym jest pewien plus jazdy bus-ami, nie jeżdżą nimi te menele od których tak jedzie :/
@amster: albo kłamiesz celowo, albo nieświadomie mijasz się z prawdą. Mógłbyś znaleźć jakikolwiek link do tego artykułu? Nie znajdziesz - bo to kłąmstwo, "Przełom" nic takiego nie pisał. Zapytaj redakcję. Gruber dostał jubileusz W STAREJ KADENCJI. @zdeugustowana: jesteś wieczną malkontentką. Busy są tak samo wypchane jak K albo pociągi w godzinach szczytu. Chcesz jeździć bez tłoku? Kup sobie samochód. Nigdzie nie pisałem, że komunikacja ma przynosić zysk - nikt tak nigdy nie twierdził w tej dyskusji. Komunikacja zawsze będzie generować straty, tylko ja wolę, aby z moich podatków szło na ZKKM np. 6, a nie 9 mln. Nie uważasz, że to lepsze wyjście?
objectyv śmieszny jesteś i tyle. Czytając twoje komentarze to aż przekleństwa mi się cisną na usta. Życzę powodzenia w jeżdżeniu przepchanymi busami do czy z Krakowa - chyba, że lubisz stać i czekać aż bus podjedzie żeby jako jeden z pierwszych wsiąść i zająć miejsce a potem znosić obijanie się innych o ciebie bo bus taki zapchany. A niektórzy swoimi plecakami uderzają cie po glowie czy twarzy nie myslac o tym, że mogą zrobić krzywdę. Poza tym nie raz widzialam jak ktos wpechniety na sam koniec nie zdarzyl sie przecisnac do drzwi i wysiadal na kolejnym przystanku. Taka sprzedaż biletu miesiecznego na K nie jest wcale wyznacznikiem ile osob nim jezdzi. A tłumaczenie ze zlikwidowac bo malo osób jeździ niby jest dobre ale trzeba się cofnąć w czasie i zastanowić dlaczego taka frekwencja - taką spowodowali nasi rajcy robiąc z rozkladem co im się podoba a nie to co mowia pasazerowie. Poza tym, puknij się w glowie jesli myslisz ze komunikacja ma przynosic zysk. Nigdy tak nie bylo i nigdy nie bedzie jesli komunikacja ma dobrze funkcjonowac - niektorym sie to udaje ale sa to nieliczne przedsiebiorstwa komunikacyjne. Zeby u nas nie trzeba bylo sporo dokladac najpierw trzeba wiele zainwestowac. PKS do dzis by funkcjonowal jakby nie mial dyrektora jakiego mial. Bo to on doprowadzil do bankurctwa firmy, pracownicy nie dostali nic a on zgarnal sporo - choc czesc majatku na najblizsza rodzine byla przepisana bo inaczej sie tego wytlmaczyc nie da.
objectyv: widocznie Twoja rodzinka mało interesuje się komunikacją. Ja w tej chwili pewnie też bym się taką linią nie interesował. 4 kursy dziennie, śmiechu warte. Naprawdę świetne ceny podajesz, ale co powiesz na to, że K z Trzebini (studencki) kosztuje do Krakowa 2.40 zł :) To o 30% taniej, niż podawana cena najtańszego podanego przez Ciebie przejazdu. Zwaliło Cię chyba teraz z nóg ;) Nawet Przełom pisał, że Gruber nabył prawa do jubileuszu zaraz po tym, jak go wybrali. I zdaje się, że dobrze to pamiętam, bo mnie zbulwersowało zachowanie głosujących.
@kalimera22: Tak oczywiście, Maciaszek zatrudnia większość forumowiczów, bo podobnie jak były Prezes ma 18 etatów suto opłacanych do dyspoozycji, prawda? Bzdury gadasz. I oczywistym wydaje się, że pracujesz w ZKKM-ie, albo conajmniej jesteś z ta instytucją rodzinnie powiązana. Bronić Maciaszka? Przed czym? Przecież to, że za jego sprawą odwołali Grubera to zasługa ,za którą medal powinien dostać! On chyba nie ptorzebuje obrony w kwestii komunikacji ;]
oj ludzie śmieszni jesteście naprawdę nie pracuję w ZKKM więc nie wiem skąd takie przypuszczenia. Ale widzę że Wy raczej pracujecie dla P. Maciaszka skoro tak go bronicie!!!!!!!!!!!!!! amster: widocznie nie wiesz kto jest zatrudniony w ZKKM skoro tak piszesz, najpierw się sam dowiedz a potem stwierdzaj fakty. Jak nie będzie komunikacji to ciekawa jestem czym będziecie jeździć!!! HAHA I KOMU PODZIĘKUJECIE!!!
@amster: Najwyraźniej dawno studiowałeś. Bardzo dawno. Mam w najbliższej rodzinie trójkę studentów, w tym dwóch dojeżdżających. NIKT nigdy nie jechał do Krk linią "K", a z rozmowy z nimi wynika, że nawet nie znają osoby, która jeździ tą linią. A wszyscy pochodza z powiatu chrzanowskiego. Dobrze napisał "raptor" - to linia do darmowych przejazdów dla staruszek na targ w Krzeszowicach. Pytanie, czy będziemy je wozić za milion złotych rocznie? Studenci (w tym Ci z mojej rodziny) od kilku miesięcy korzystają z tych połączonych biletów PKP - MPK Kraków co wychodzi znacznie taniej. Zresztą, jak mozna było wyczytać chociażby na stronach internetowych- połączenie biletów to w znacznej mierze także zasługa Maciaszka. Koszt przejazdu dla studentów w ramach usługi PKP "|Połączenie w dobrej cenie" to 3,43 (sprawdź w tabelach na ich stronie), ponadto busy z ulgą za 4 złote (6- normalny, wiem bo jeżdżę) i bilet strefowy w PKP za grosze. To jedyny powód spadku popularności K do żenująco niskich liczb. Co do tej rzekomej "nagrody" - w BIP-ie są informacje, kiedy miał ją dostać Gruber. To wysługa lat - wynagrodzenie wynikłe z Kodeksu Pracy. Nie można go zawiesić albo nie przyznać. Gruber otrzymał prawo do niej jeszcze za swojej starej kadencji (na poczatku stycznia), a powołali go ponownie pod koniec stycznia (sprawdź w archiwum "P" albo BIP-ie). Zresztą nawet na ogół dobrze zorientowany i raczej średnio życzliwy władzom "Kataryniarz" to zauważył w swoim wpisie. Więc nie kłam, że Grubera powołano, aby wziął kasę.
Kalimera22: HAHAHA, nieprawda, że po znajomości było w ZKKM??? Czyli "sami swoi" tam zatrudnieni to przecudowny zbieg okoliczności? Chyba musisz udać się do jakiegoś specjalisty... Objectyv: "K" było celowo "niszczone" od dłuższego czasu. Jak studiowałem i jeździłem tym autobusem bardzo często, to nie dało się wsiąść do środka już w Trzebini. Linia była niezwykle popularna. Wiadomo, że jak tniesz kursy, to nikt nie będzie tkwił na przystanku kilka godz. żeby jechać K, tylko wsiądzie do busa i zmiażdżony przejedzie trasę. To są właśnie "świetnie funkcjonujące busy" - jak wspomniałeś. Pojedź sobie do Kraka i zaczekaj na busa powrotnego przy np. Miasteczku Studenckim AGH. Życzę powodzenia jeśli chodzi o wejście, a jak się uda to o komfort jazdy... A powiedz: jakim cudem Busom opłaca się jeździć tam co 15-20 minut i to do podziału na ponad 5 różnych firm, a K ma takie ogromne straty? Tanie pociągi??? K jest o połowę tańszy!!! Reasumując: likwidacja K to celowa polityka uprawiana od dawna. A panu Maciaszkowi nie jestem wdzięczny, bo parę tygodni wcześniej z premedytacją wybrał Grubera na prezesa ułatwiając mu zgarnięcie ponad 20 tyś. za lata pracy. Ale niekonsekwentny facet!!! Ciekawe czy gdyby to poszło z jego kieszenie, a nie z naszych to tez by się tak zachował... Najlepiej wydawać cudze (nasze) pieniądze...
Widać wysyp pracowników "Wielkiego Pokrzywdzonego". Kalimera - jako pracownica ZKKM-u powinnaś wiedzieć, że nie pisze się "przestanki" tylko "przystanki". To obrazuje poziom Twoich kompetencji. Tylko nie tłumacz, że to literówka, bo "a" od "e" na klawiaturze jest trochę dalej niż obok. Wcześniej ZKKM miał 5 mln długu, teraz gminy dopłacają do niego 8, w tym milion na niepotrzebną linię "K" i milion dwieście tysięcy na "koszty własne" czyli w ogromnej mierze pensje 18 parcowników. Ktoś zna ich kompetencje? Ich zakres obowiązków? Z 5 mln długu 8 mln rok do roku - niebywały sukces, faktycznie, Gruber zasługuje na Nobla z ekonomi. Krzyczcie, krzyczcie, cóż Wam zostało po latach raju? A Panu Maciaskzowi życzę powodzenia w jego pomysłach na komunikację - wczorajszym głosowaniem udowodnił ,że można na niego liczyć i że dotzrymuje obietnic.
Jestem zbulwersowana tak negatywnymi opiniami na temat P. Grubera. Kiedy obejmował posadę prezesa Związek miał ponad 5 mln.zł. długu tego już nikt nie pamięta. Do dnia wczorajszego Prezes naszej komunikacji ratował ja jak mógł, każdemu jest łatwo pisać że trzeba coś zmienić ale gdyby znalazł się na miejscu pełniącego funkcję Szefa Komunikacji to już by tak fajnie nie było .Nie prawdą jest że w ZKKM zatrudnia się znajomych, rodziny i robi się lewe przetargi.Wszystkie przetargi były jawne, ogłaszane w biuletynie zamówień publicznych .Każdy ma prawo do swojej opinii ale niech będą one zgodne z rzeczywistością. A marzenia P. Maciaszka o nowoczesnej komunikacji są piękne ale nie możliwe do zrealizowania w naszym Powiecie . Każdy z nas widzi zdewastowane przestanki i autobusy i niestety nie robił tego P. Gruber lecz sami mieszkańcy.Lecz cóż za marzenia się nic nie płaci więc powodzenia w unowocześnianiu komunikacji życzę Panu Maciaszkowi !!!
objectyv: Ja przynajmniej nie chowam się pod dziwnymi loginami. Nigdy nie byłam, nie jestem i nie będę pracownikiem ZK "KM" w Chrzanowie!!! Interesuje się komunikacją miejską i dlatego piszę swoje obiektywne zdanie bo znam realia finansowania tej dziedziny w przeciwieństwie do twojej osoby objectyv. Gratuluje wyboru nowego Prezesa i mam nadzieje, że nie będzie marionetką w rękach p. Maciaszka, który chciałby "sterować" komunikacją z tylnego siedzenia bez ewentualnych konsekwencji przy decyzjach które nie znajdą poparcia w społeczeństwie trzech gmin tworzących związek.
objectyv, jakie 18 osób? Mało kto kupuje bilet miesięczny na K bo bilet na wszystkie linie jest tylko o 10/5 zł (normalny/ulgowy) droższy. Poza tym raczej już nie dopłacamy ponad miliona złotych tylko znacznie mniej od kiedy zmniejszono o połowę liczbę kursów. Dodam jeszcze, że raczej oczywiste jest, że nikt nie jest za marnotrawieniem publicznych pieniędzy - ale likwidacja linii to pójście na łatwiznę i ostateczność. Jeśli nic się nie da zrobić to pewnie nie ma wyjścia, ale można też podjąć próbę przywrócenia jej dawnej świetności.
I bardzo dobrze, że likwidują "K"! Powinni to zrobić już dwa lata temu! "K" to marnotrastwo publicznych pieniędzy, jako podatnicy wszyscy dopłacamy tam ponad milion złotych, za to, żeby, jak można wyczytać w prasie, jeździło nim 18 osób! Bo tylk otyle ma bilety miesięczne na tę linię! Każdy dzień istnienia "K", przy świetnie funkcjonujących busach i tanich pociągach co godzinę to marnotrastwo pieniędzy, które powinny pójść na komunikację między gminami z ZK"KM"! Także liczę na to, że tutaj cały ZK"KM" (w tym Pan Maciaszek - pogromca Grubera) na czele z nowym prezesem, jak najszybciej zdecydują o likwidacji K! Dość wyrzucania piniędzy w komunikacji!
Po tylu latacj urzędowania w ZKKM Roberta Maciaszka faktycznie jest mu za co dziękować nie ma co! Szczególnie że za moment zlikwidują całkowicie linię K, że do Katowic i Sosnowca łatwiej i taniej dostać się busem niż komunikacją miejską i że mamy bilety i tabor tak śmieszny jak i działania tego pana tak że dziękujemy panie M. i żegnamy z komunikacji!!!!
Ile zarabiają pracownicy ZKKM ??? Tez tak satysfakcjonujaco jak prezes ????
Szczerze śmiać mi się chce jak czytam pochwały dla Pana R. Maciaszka. Może i zabiegał o odwołanie Pana T.Grubera, ale czy jak wybierali po wyborach samorządowych Pana T. Grubera na Prezesa ZKKM czy to nie był jednomyślny wybór? Przecież Pan R. Maciaszek mógł się wstrzymać od głosu. Dla mnie tłumaczenie, że wtedy nie było odpowiedniego kandydata nie jest żadnym tłumaczeniem. A dzięki temu wyborowi Pan T. Gruber ma "ładną" odprawę. Powodzenia dla "nowego" Prezesa, który może coś zmieni w ZKKM-ie oraz w całej komunikacji miejskiej na lepsze, a nie tylko puste słowa.
konkurs to chyba był ale w takiej formie że koledzy z zkkm dzwonili do innych kolegów górników z przodka i wybrali sobie kogo chcieli
Brawo Panie Maciaszek! Może i za odwołaniem zagłosowało całe zgromadzenie, ale odnoszę wrażenie, że to radnemu Maciaszkowi najbardziej na tym zależało i że to on wykonał większośc roboty. Co do nowego Prezesa, czas pokaże. Trzeba dać mu szansę i cierpliwie czekać, bo jest co sprzątać po Gruberze, oj jest ;)
Wszystko fajnie i ładnie, tylko tak jak wspomniał Krzysio - gdzie był konkurs, czemu akurat ten pan? Znowu sami swoi oblegają stanowiska i teraz będzie wymianka pracowników na rodzinę i znowu to samo?
Ale żeby była jasność - za odwołaniem głosowali WSZYSCY CZŁONKOWIE Zgromadzenia, także m.in. Szczurek z Trzebini. Ale jeśli ktoś śledził wszystko co się działo z ZKKMem od mniej więcej dwóch lat, to wie, ile pracy w tym było radnego Maciaszka, który jako jedyny walczył z Gruberem juz w ubiegłej kadencji:)
@Lukis: Wpisz w google "Maciaszek" i "ZKKM" - wyświetli Ci się kilka ciekawych stronek z wypowiedziami o pomysłach na ZKKM. W tym m.in. o redukcji etatów i pogonienia tych wszystkich "specjalystów".
jeśli to dzięki Maciaszkowi poleciał ten Gruber, to już go lubię. przecież do tej pory ZKKM to była jakaś masakra! zdezelowane autobusy, dziwaczne godziny odjazdów, wymiana przystanków na takie bez bocznych ścianek. miejmy nadzieję, że teraz coś się zmieni na lepsze. ktoś wie coś więcej o tym Maciaszku? jakie plany na najbliższą przyszłość?
Stanowisko publiczne i prezes przywieziony w teczce? A może przeoczyłem konkurs? Życze sukcesów choć nie podoba mi się stary zwyczaj wprowadzania kogoś "kuchennymi drzwiami" I gdzie tu demokracja?
Duhabex już nie funkcjonuje w ZKKM o ile się nie mylę :) Nie wiem w takim razie czy to najlepszy kandydat .... Poza tym mamy Górnika za Górnika ..... zobaczymy, pierwsza decyzja nowego prezesa to zapewne likwidacja K :) który w zasadzie służy do wożenia dziadków i babć na targ w Krzeszowicach albo msze w kościele mariackim :)
lucynko, ach lucynko, czy ty przypadkiem nie pracowałaś u tego "wybitnego specjalisty" i teraz po prostu boisz się, że wezmą się za Twoje nieróbstwo? Chyba tak, prawda? Niezależnie od tego co będzie krzyczeć wszystkich osiemnastu pracowników ZKKMu na forach internetowych, Radnemu Maciaszkowi oraz pozostałym członkom zgromadzenia ZKKM sukcesu nie odbiorą:)
CIEKAWE CIEKAWE !!!! Oby nie było tak, że po publikacji Przełomu "Gruber jednak odejdzie" będzie artykuł "Gruber WRÓĆ!!!" Jestem oburzona reakcją wypowiadających się mieszkańców Chrzanowa, którzy nie znają specyfiki funkcjonowania i FINANSOWANIA komunikacji miejskiej. To właśnie Gruber doprowadził do normalnego funkcjonowania komunikacji nawet w Święta gdzie u nas komunikacja funkcjonowała bez większych ograniczeń a w innych rejonach kraju jest zawsze zawieszona do godzin przedpołudniowych. Można wymieniać wiele jego zasług ale przecież mieszkańcy kierują się stereotypami na temat tego Pana i nie da sobie nic powiedzieć. Życzymy oczywiście powodzenia nowemu Prezesowi ZKKM aby w tych trudnych czasach a tym bardziej dziedzinie jaką jest komunikacja miejska aby wytrwał w swoich zamierzeniach, planach conajmniej przez tyle lat ile Prezesem ZKKM był Pan Tadeusz Gruber. Zmiana cennika, biletów na formę elektroniczną, udogodnienia dla pasażerów - jak najbardziej TAK (ale na spokojnie, po głębokich analizach - nie na kolanie i pod publikę jak to chce robić Pan. Robert Maciaszek)
No tak gratulacje dla Pana Maciaszka,wkońcu jakieś zmiany.W artykule jest wspomniana sytuacja z elektronicznym bilecie i mogę powiedzieć że to dobry pomysł bo skoro krakow i slask ma to czemu by unas nie miało być.I teraz poczekamy na nowe rozwiązania.
NARESZCIE! Panie Maciaszek - serdecznie dziękuję za to, że odwołaliście wreszcie Grubera! Jak widać mój głos na Pana nie był wyrzucony w błoto:) Ma Pan u mnie conajmniej duże piwo! A nawet i dwa!