Przełom Online
Umarł były naczelny inżynier KWK Siersza. Jutro pogrzeb
Janusz Guja odszedł 24 grudnia. W Trzebini szybko pojawiły się klepsydry informujące o jego śmierci. Guja był bowiem w latach 80. naczelnym inżynierem KWK Siersza.
Pochodził z Jaworzna i w tym mieście aktywnie działał. Został radnym, a także - wiceprezydentem w latach 1998-2002. W 2012 r. odznaczono go dyplomem honorowym „Za zasługi dla miasta Jaworzna".
Pogrzeb odbędzie się 30 grudnia o godz. 14.00 w kościele pw. Matki Bożej Anielskiej w Dąbrowie Narodowej w Jaworznie.
Komentarze
8 komentarzy
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!!!
@jakur Synonimy to akurat coś innego, ale zmarł brzmi jednak lepiej. A co powiesz na awarię wody?
chcecie pogadać? idźcie na pogrzeb...
@niezgodka umarł na krzyżu, czy zmarł na krzyżu? Umieramy i następstwo umarł czy zmarł? Wiem , że śmierć dla Ciebie to sprawa drastyczna i dlatego zmarł jest określeniem śmierci bardziej stonowanym niż umarł. Ale nie musisz się wszystkiego czepiać. Język polski jest bardzo rozbudowanym językiem z wieloma synonimami.
@korest Oni piszą umarł, awaria wody. To Przełom.
oj bali sie go na Sierszy.
Umarł, ja bym napisała że zmarł...
Należał do PZPR?