Nie masz konta? Zarejestruj się

Porady

Uwaga na odsetki ze spłaty kredytu

12.03.2009 14:26 | 1 komentarz | 4 601 odsłony | red
Ostatnio niektórzy konsumenci dostają wezwania od banków odnośnie zapłaty istniejącej zaległości. Dotyczy ona umowy kredytowej, którą kiedyś podpisali. Konsumenci ci nie dostali wcześniej żadnych upomnień, że istnieje jakaś zaległość związana z zawartym kredytem.
1
Uwaga na odsetki ze spłaty kredytu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

RZECZNIK KONSUMENTA RADZI

Ostatnio niektórzy konsumenci dostają wezwania od banków odnośnie zapłaty istniejącej zaległości. Dotyczy ona umowy kredytowej, którą kiedyś podpisali. Konsumenci ci nie dostali wcześniej żadnych upomnień, że istnieje jakaś zaległość związana z zawartym kredytem.

Wyjaśnia Bernadetta Dereszowska, powiatowy rzecznik konsumenta:
Sprawa ta dotyczy konsumentów, którzy spłacili w całości swój kredyt - dostali nawet pisemną informację na ten temat, a okazuje się, że jednak jakaś zaległość istnieje.

W tym przypadku konsumenci zwracają się do banku i proszą o wskazanie podstawy prawnej. Dowiadują się jednak, że z uwagi na niewielkie opóźnienie przy spłacie raty kredytu (1- 2- lub 3-dniowej) powstała zaległość, od której cały czas naliczane są odsetki karne.

Niejednokrotnie konsument otrzymał telefoniczne upomnienie, za które bank również żąda sobie zapłaty w wysokości 20 zł (wynika ona z cennika opłat, który albo był dołączony do umowy kredytowej, albo konsument podpisał się pod zapewnieniem, że został poinformowany). Od niezapłaconej opłaty za upomnienie telefoniczne również biegną odsetki karne. Kiedy konsument ma informację, że kredyt został spłacony w całości i to przedkłada w banku, bank tłumaczy się, że te odsetki nie są traktowane jako spłata całości tego kredytu i dlatego o tym nie informuje. Jest to z pewnością naruszenie zasad współżycia społecznego i dobrych obyczajów, które nie dopuszczają praktyki, polegającej na wykorzystywaniu słabszej strony transakcji w celu uzyskania korzyści.

Okazuje się, że są to kredyty sprzed 5, 6 lub 7 lat i ze względu na to, że ta zaległość tak długo istniała, niejednokrotnie wyrosła z niej duża suma (nawet 1 tys. zł)

Jeśli konsument zawarł umowę o kredyt konsumencki po wejściu w życie ustawy z 20 lipca 2001 roku o kredycie konsumenckim, czyli po 18 września 2002, bank czy też inny podmiot udzielający kredytu, zwanego kredytem konsumenckim w rozumieniu powyższej ustawy, to przedsiębiorca zobowiązany jest do rozliczenia się z konsumentem w terminie do 14 dni od dnia dokonania spłaty kredytu. Rozliczenie się dotyczy jednak tylko wcześniejszej spłaty kredytu i oznacza rozliczenie się z wszystkiego, jeśli są zaległości, to powinien je uwzględnić.

Przez umowę o kredyt konsumencki rozumie się umowę, na mocy której przedsiębiorca (niekoniecznie bank) w zakresie swojej działalności - kredytodawcą - udziela lub daje przyrzeczenie udzielenia konsumentowi kredytu w jakiejkolwiek postaci (w szczególności umowę pożyczki; umowę kredytu w rozumieniu przepisów prawa bankowego; umowę o odroczeniu konsumentowi terminu spłacenia świadczenia pieniężnego; umowę, na mocy której świadczenie pieniężne konsumenta ma zostać spełnione później, niż świadczenie kredytodawcy; umowę, na mocy której kredytodawca zobowiązany jest do zaciągnięcia zobowiązania wobec osoby trzeciej, a konsument do zwrotu kredytodawcy spełnionego świadczenia) jeżeli wartość tego kredytu nie przekracza 80 tys. zł albo równowartości tej kwoty w innej walucie, niż waluta polska.

Co jednak w przypadku spłaty zgodnie z harmonogramem? Otóż biorąc pod uwagę fakt, że banki teraz traktowane są jako doradca klienta co zobowiązuje do pewnego rodzaju lojalności oraz prawo do informacji, jako główny motyw ochrony konsumenta, gdyż jako bierny podmiot transakcji, w przeciwieństwie do „aktywnych uczestników rynku” nie dysponuje właściwą informacją i wiedzą, jeśli istnieje zadłużenie przedsiębiorca, udzielający kredytu konsumenckiego, powinien o tym niezwłocznie informować.

Dla bezpieczeństwa konsument, spłacając ostatnią ratę, może sam pisemnie wystąpić o wydanie takiego potwierdzenia. Wtedy będzie miał pewność, że na jego koncie nie widnieje żadne zadłużenie. Ponadto, jeżeli upłynął odpowiedni okres czasu (powyżej 3 lat) od spłaty ostatniej raty, najczęściej takie roszczenia są przedawnione.

Przedsiębiorca, udzielający kredytu konsumenckiego, prowadzący działalność gospodarczą, ma 3 lata na dochodzenie roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Po upływie tego terminu temu przeciwko komu przysługuje roszczenie - konsument - może uchylić się od jego zaspokojenia chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.
(oprac. PS)

Przełom nr 7 (875) 18.02.2009