Porady
Jeszcze poczekać?
WŁASNY KĄT
Rok 2010 na Chrzanowskim rynku nieruchomości już za nami. Analiza cen transakcyjnych sprzedaży mieszkań pokazała, że znaczna ich część nie osiągnęła pułapu 3 tys. zł za metr kwadratowy. Szczególnie w stosunku do transakcji z lat 2007-2008 widać spore obniżenie cen (porównywalne mieszkania osiągały ceny nawet o kilkanaście procent mniej w stosunku do lat wcześniejszych).
Wspólnie zastanawiamy się, jak będzie wyglądać sytuacja w bieżącym roku. Czy poczekać z zakupem wymarzonego mieszkania aż ceny jeszcze się obniżą, czy może to jest właśnie dobry moment na przeprowadzenie takiej transakcji? Czynniki, które w znacznym stopniu mogą decydować o sytuacji na rynku nieruchomości, to kondycja gospodarcza państwa, liczba dostępnych ofert oraz klientów zainteresowanych zakupem i dostęp do kredytów hipotecznych. Jeśli chodzi o te ostatnie, banki rywalizują ze sobą przedstawiając coraz to nowsze propozycje kredytów (co tylko pozytywnie wpływa na ich warunki). W poprzednich latach duża część kredytów przyznawana była w ramach programu „Rodzina na swoim”. Zmiany, o których mówi się już od dłuższego czasu (między innymi wyłączenie rynku wtórnego z programu), w mojej opinii, nie powinny w dużym stopniu wpłynąć na ograniczenie udzielanych kredytów w Chrzanowie. Klienci będą po prostu wybierać inne propozycje z oferty, już bez dopłaty Państwa. Pierwsze miesiące powinny pokazać jaka będzie tendencja odnośnie cen transakcyjnych oraz ich liczby. Jeśli chodzi o liczbę transakcji, uważam, że może być ona porównywalna, a nawet wyższa, niż w ubiegłym roku. Obecnie mamy do czynienia z dość bogatą ofertą sprzedaży mieszkań, ceny są coraz bardziej atrakcyjne, co w znacznym stopniu zachęca klientów do ich zakupu.
Nadal najbardziej poszukiwanymi i najczęściej wybieranymi mieszkaniami powinny być M-3 o pow. ok. 40-50 mkw., usytuowane w 4-piętrowych budynkach w dobrych lokalizacjach.
Przełom nr 7 (977) 16.2.2011