Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

07.01.2009 12:12 | 0 komentarzy | 5 655 odsłon | red
Wierzyć się nie chce, że po ponad 40 latach funkcjonowania naszej kopalni spotkaliśmy się w tej cechowni ostatni raz – powiedział prezes zarządu ZG Trzebionka Jan Pisula, witając gości przybyłych na barbórkę.
0
Ostatni etap
Maciej Dąbek, prezes rady nadzorczej ZG Trzebionka, składa życzenia prezesowi zarządu firmy Janowi Pisuli
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Wierzyć się nie chce, że po ponad 40 latach funkcjonowania naszej kopalni spotkaliśmy się w tej cechowni ostatni raz – powiedział prezes zarządu ZG Trzebionka Jan Pisula, witając gości przybyłych na barbórkę.

Jak stwierdził, z powodu wyczerpania się złóż rud zakłady zostaną postawione w stan likwidacji 1 marca 2009 roku. Ekspertyzy naukowców z PAN oraz z AGH potwierdziły, że dalsze funkcjonowanie kopalni jest ekonomicznie nieuzasadnione. Tym bardziej, że na rynkach światowych nastąpiło załamanie cen cynku i ołowiu.

Na 30 czerwca 2009 r. zaplanowano zbiorowe zwolnienie całej załogi (ok. 500 osób). Jeszcze przez rok trwać będzie natomiast proces zabezpieczania obiektów kopalni oraz rekultywacji gruntów.

- Najważniejsze, że w okresie prosperity zgromadziliśmy odpowiednie środki nie tylko na likwidację zakładu, ale przede wszystkim na takie wyposażenie zwolnionych pracowników, by mogli spokojnie znaleźć właściwe dla siebie, nowe zatrudnienie – oświadczył prezes Pisula.
Podziękował też związkowcom z Trzebionki za „wspólne rozwiązanie problemów pracowniczych, co pozwoli na zminimalizowanie dolegliwości związanych z  likwidacją zakładów”.

- Jestem przekonany, że każdemu zwolnionemu pracownikowi zostanie podana pomocna dłoń. Miejcie drogę usłaną różami, a nie cierniami – stwierdził starosta Janusz Szczęśniak. Podobne życzenia składali niemal wszyscy goście. W tym burmistrz Trzebini Adam Adamczyk i burmistrz Chrzanowa Ryszard Kosowski.

Na stołach jedzenia oraz picia nie brakowało. Śpiewano donośnie „Niech żyje nam górniczy stan” i – jak na Titanicu – orkiestra grała do końca.
(BHK)

Przełom nr 50 (866) 10.12.2008