Praca, biznes, edukacja
Będzie więcej czarterów z Balic
Ponad dwukrotne zwiększenie lotów czarterowych w ciągu najbliższych dwóch lat zapowiedział w środę Jan Pamuła, prezes Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice. To bardzo dobra wiadomość dla turystów wybierających samolot jako środek transportu podczas urlopowych wypraw.
Podczas konferencji w siedzibie zarządu spółki Jan Pamuła przedstawił plany rozwoju lotniska w Balicach. Mówił o przewidywanych i rozpoczętych inwestycjach, m.in. trwającej budowie wielopoziomowego parkingu dla zmotoryzowanych podróżnych, który docelowo ma pomieścić 1243 samochody.
- Mamy 18 przewoźników sieciowych. Żaden regionalny port lotniczy tyle nie ma – podkreślił prezes.
Przyznał, że bolączką Balic jest mała liczba lotów czarterowych. W związku z tym wykupujący wczasy z przelotem muszą korzystać z lotnisk w Pyrzowicach czy Warszawie. A są to bardzo dobrzy klienci. Większość czarterowych lotów ma bowiem sto procent wypełnienia, co przekłada się na wyniki lotniska. Zapowiada jednak, że niedługo się to zmieni.
- Będziemy rozmawiać z touroperatorami. W tej chwili czartery stanowią osiem procent ruchu. W ciągu roku, dwóch chcemy dojść do 20 procent – zapowiedział Jan Pamuła. Dodał, że spółka nie zamierza ograniczać liczby samolotów tylko chce ją zwiększyć.
- Mamy najważniejszych przewoźników niemieckich: Lufthansę, AirBerlin, odzyskaliśmy też Germanwings – podkreślił. Germanwings po nieporozumieniach z portem w Balicach przeniósł się do Pyrzowic. Od 15 czerwca wznowi loty z Balic.
W ubiegłym roku MPL w Krakowie obsłużył ponad 2,9 miliona pasażerów. W trójce największych przewoźników znaleźli się easyJet, Ryanair i LOT.
(ski)