Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Zaczynali od zwykłych pieców

09.09.2009 10:29 | 0 komentarzy | 9 647 odsłon | red
CHRZANÓW. Jakość produktów i ochrona środowiska są dla nas najważniejsze - zaznaczają Mirosława i Zbigniew Grondal, właściciele piekarni Gronpiek.
0
Zaczynali od zwykłych pieców
Zbigniew Grondal przy nowych piecach opalanych biomasą
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

CHRZANÓW. Jakość produktów i ochrona środowiska są dla nas najważniejsze - zaznaczają Mirosława i Zbigniew Grondal, właściciele piekarni Gronpiek.

Dwa razy starali się o dofinansowanie swoich planów. Wreszcie udało się. Z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego uzyskali 425,4 tys. zł dofinansowania. Dzięki temu mogli kupić nowoczesne piece opalane biomasą.

Żeby lubili przychodzić do pracy
Co dzień z piekarni i cukierni w Chrzanowie i Woli Filipowskiej z samego rana wyjeżdżają tysiące sztuk pieczywa i ciast. Trafiają do dziewięciu firmowych sklepów rozlokowanych w powiatach chrzanowskim i krakowskim, a w 90 proc. do placówek spożywczych od Wadowic przez Oświęcim, Tychy, Sosnowiec aż pod Kraków.
- Działamy na rynku blisko 15 lat. Niektórzy pracownicy są tu ze mną od samego początku - podkreśla właściciel piekarni.
Obecnie w Chrzanowie zatrudnia 38 osób, a w Woli Filipowskiej 18. Do tego od sześciu lat stale prowadzi praktyki dla uczniów szkół chrzanowskich i krzeszowickich. Dziś praktykuje u niego 20 młodych osób szkolących się na piekarzy.
- Dla mnie ważne jest, aby pracownicy z uśmiechem co dzień przychodzili do piekarni. Miła atmosfera przynosi obopólną korzyść - zaznacza Zbigniew Grondal.

Plany na bio-pieczywo
- Choć nie jest zbyt mocno przez nas odczuwalny, bo żywność w porównaniu do krajów zachodnich nie jest jeszcze bardzo droga, kryzys odbija się trochę na sprzedaży ciastek - podkreśla Zbigniew Grondal.
Wśród oferowanych przez jego piekarnię produktów, najczęściej kupowanym jest chleb pospolity. Coraz częściej jednak klienci pragną urozmaicić sobie jadłospis, dlatego wśród kupujących jest wiele osób co jakiś czas zmieniających kolejne rodzaje pieczywa.
- Wiele osób jest świadomych jego wyboru. Wiedzą, na co zwrócić uwagę pod kątem zdrowotnym. Na przykład, że osoby mające problemy żołądkowe, nie powinny jeść chleba żytniego, a tylko lekki, pszenny. Sam bardzo się interesuję właściwościami leczniczymi produktów naturalnych, dlatego planuję uruchomienie specjalnej linii produkcyjnej bazującej tylko na atestowanych bio-produktach - przyznaje właściciel Gronpieku.

Wyszło za drugim razem
- Zaczynałem na zwykłych piecach na olej opałowy. Ale jego ceny w ostatnich latach bardzo wzrosły. O zainwestowaniu w nowoczesne urządzenia opalane peletami przekonało mnie jednak zamiłowanie do ekologii - nie kryje Grondal.
Jako ogrodnik z wykształcenia, uzupełnionego ekonomią, interesuje się nowinkami technicznymi, mogącymi wpłynąć na poprawę stanu środowiska. Pierwszy piec opalany biomasą testował w piekarni w Chrzanowie. Sprawdził się znakomicie, dlatego postanowił zainwestować także w Woli Filipowskiej. Żeby przestawić się całkowicie na nowoczesne opalanie, musiał jednak zmodernizować całą halę produkcyjną.
- Dwukrotnie starałem się o pieniądze z Unii. Za pierwszym razem wynająłem prywatną firmę, której pracownicy napisali mi wniosek. Nie udało się. Zanim zdecydowałem się na ponowne aplikowanie, poszedłem do punktu konsultacyjnego w krzeszowickim urzędzie. Zofia Gródek, doradzająca przedsiębiorcom, pomogła. Wniosek napisaliśmy razem z moją asystentką, Ewą Święszek - cieszy się z efektu Grondal.
Znalazł się w nielicznym gronie małopolskich przedsiębiorców z okolicy, którym uda się otrzymać dofinansowanie z unijnych funduszy na unowocześnienie zakładu.

Ewa Solak

Przełom nr 34 (902) 26.08.2009

Czytaj również