Praca, biznes, edukacja
Szybki PIT przez internet
PODATKI. Czy widok z okna w pracy, nawet jeśli pada na plac Tysiąclecia a nie Tatry lub Alpy, może być przyjemny?
Dla Marka Łyszczarza, szefa chrzanowskiego fiskusa, tak.
Naczelnik ma satysfakcję, gdy na miejskim telebimie, wśród kilku reklam, widzi tę zleconą przez siebie, a promującą internetowy kontakt z fiskusem. Trwająca kilka sekund reklamówka zachęca przechadzających się po placu Tysiąclecia i w jego okolicach do rozliczania się z urzędem właśnie drogą elektroniczną. - Czas reklamowy dostaliśmy za darmo - zapewnia Łyszczarz.
- Zrobiłem chyba wszystko co mogłem, by zachęcać do składania deklaracji podatkowej przez WWW. Nie wiem, co mógłbym jeszcze. Chyba tylko wypłacać jakieś dodatkowe pieniądze, ale to już decyzja leżąca poza moimi kompetencjami - uzupełnia.
A co zrobił? Z końcem ubiegłego roku obiecał, że rozliczający się drogą elektroniczną znacznie krócej będą czekać na zwroty nadpłaconego podatku. Słowa dotrzymał. Termin oczekiwania sięga dwóch tygodni od chwili wpłynięcia deklaracji do chrzanowskiego urzędu. Obecnie czas ten może się wydłużyć o trzy, cztery dni, bo z taką zwłoką trafiają deklaracje w ręce urzędników z wirtualnego świata.
- Widać, że zaczął się ruch w interesie, bo ministerialny system jest nieco zapchany. Jeśli ktoś wypełnił deklarację na WWW w niedzielę, to do nas trafia ona w środę - mówi Łyszczarz. Jednak mimo wszystko składający deklaracje wirtualnie w styczniu a nawet pierwszej dekadzie lutego mają już pieniądze w kieszeni. - Osoby, które złożyły PIT drogą tradycyjną jeszcze nie otrzymały złotówki zwrotu - mówi Łyszczarz. A kiedy dostaną?
Choć pracownicy skarbówki dwoją się i troją, to pierwsze pieniądze „tradycyjnym” zaczną wypłacać początkiem marca. Wcześniej mogą ich wyglądać ci, którzy w urzędzie zostawili numer konta bankowego (termin oczekiwania - przeszło miesiąc). W największą cierpliwość muszą się uzbroić zamierzający odebrać pieniądze w kasie fiskusa (termin oczekiwania - przeszło dwa miesiące). Pocieszeniem może być jedynie fakt, że każdy kto zamiast numeru konta zostawił numer telefonu komórkowego, otrzyma zawiadomienie esemesowe o czekających pieniądzach.
Lawina składających PIT-y w okienku US ruszyła po 20 lutego. Wcześniej ruch w interesie był skromny. Znacznie więcej deklaracji wpływało przez internet. Teraz sytuacja się odwraca. Główna sala chrzanowskiego fiskusa pęka w szwach, szczególnie rano. Po południu ludzi jest dużo mniej.
- Nie dziwię się starszym, nieobcującym z internetem, ale młodzi? Powtarzamy, rozliczajcie się elektronicznie, a oni nie chcą. Kiedyś ludzie stali w kolejkach z naszej winy. Teraz stoją na własne życzenie - podsumowuje Łyszczarz. Oczywiście nie wszyscy. Gros osób już skorzystało z WWW. Ich liczba sięga kilkuset. W najbliższych tygodniach na pewno się podwoi, jak nie potroi. Z roku na rok wybierających tę drogę składania deklaracji podatkowej jest przecież coraz więcej.
- Nie można popełnić błędu. Jeśli taki się przytrafi, to system nie pozwoli nam kontynuować rozliczania. Nie ma się czego obawiać - uspokaja naczelnik Urzędu Skarbowego w Chrzanowie.
Tadeusz Jachnicki
Przełom nr 9 (979) 2.3.2011
Komentarze
3 komentarzy
A ja mam takie pytanie ? chodzą plotki o wypełnianiu pitów przez emerytów - że mają dość wysokie zwroty ?jakim sposobem nie mając żadnych odpisów? zastanawiam się jak? czy coś takiego może być?może ktoś kompetentny by coś napisał czy to możliwe? żeby nie wszyscy o tym sposobie rozliczania nie wiedzieli?
Jestem pod wrażeniem słów szefa US. Dotrzymał słowa - pieniążki otrzymałam w 15 dniu po złożeniu e-pita:)
Dokładnie dwa tygodnie temu złożyłam PIT-37, elektronicznie. Zwrotu jeszcze nie mam:) Może za 3-4 dni będą. Zobaczymy? Małe pytanko: Czy UPO deklaracji znaczy, że PIT został odebrany w US do którego był kierowany? Dwie godziny po wysłaniu otrzymałam takie potwierdzenie.