Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Jak podziękować zbędnym decybelom?

05.07.2011 14:29 | 0 komentarzy | 3 400 odsłony | red
Największym problemem jest hałas dochodzący z dróg. Patentem na to mają być ekrany akustyczne i wyprowadzanie ruchu z centrum, czyli budowa obwodnic. Jednak ekrany nie wszędzie się sprawdzają, a na obwodnicę musimy jeszcze poczekać.
0
Jak podziękować zbędnym decybelom?
Ekrany akustyczne przy ulicy Śląskiej w Chrzanowie pojawiły się po przebudowie ronda
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Największym problemem jest hałas dochodzący z dróg. Patentem na to mają być ekrany akustyczne i wyprowadzanie ruchu z centrum, czyli budowa obwodnic. Jednak ekrany nie wszędzie się sprawdzają, a na obwodnicę musimy jeszcze poczekać.

W „Programie ochrony środowiska dla gminy Krzeszowice na lata 2004 - 2015” za najbardziej uciążliwe źródło hałasu uznano komunikację drogową (głównie autostradę A4). Jako cele służące poprawie stanu środowiska wskazano usprawnienie organizacji ruchu, stanu nawierzchni dróg, promocję komunikacji zbiorowej, budowę ekranów akustycznych, zwiększenie liczby izolacyjnych pasów zieleni, stosowanie dźwiękochłonnych elewacji, wymianę okien na dźwiękoszczelne.

Ekrany pomagają, ale nie wszystkim
W podobnym dokumencie uchwalonym przez trzebińskich samorządowców czytamy, że głównym układem komunikacyjnym wpływającym w sposób negatywny na klimat akustyczny jest droga krajowa nr 79. A to dlatego, że autostrada A4 na terenie gminy przebiega głównie przez lasy. W strategii rozwoju gminy Chrzanów jako główny środek walki z hałasem komunikacyjnym podano eliminowanie ruchu tranzytowego z obszarów o gęstej zabudowie. Przede wszystkim chodzi o budowę obwodnic.

Wiadomo już, że przy realizowanym fragmencie obwodnicy Chrzanowa (odcinek od ulicy Balińskiej do Zielonej) powstaną ekrany akustyczne. Budynki mieszkalne, stojące przy ulicy Trzebińskiej, gdzie poprowadzony będzie kolejny odcinek obwodnicy, także zostaną nimi odgrodzone. Trzeba jednak pamiętać, że obniżenie poziomu hałasu jest głównie odczuwalne za samym ekranem, w obszarze tzw. cienia akustycznego. Przy elewacjach wysokich budynków mieszkalnych, zlokalizowanych w większych odległościach od drogi, efekt ten może być nieodczuwalny. Od czterech lat takie ekrany stoją na chrzanowskim odcinku autostrady. Jednak z mapy akustycznej sporządzonej dwa lata temu wynika, że nie wyeliminowało to problemu. Nadmierny hałas w tym rejonie (powyżej 50 dB) odczuwa wciąż dwustu mieszkańców, mieszkających w ponad 50 domach.

Problemy ze słuchem narastają powoli
Poziom emisji hałasu ze źródeł przemysłowych jest porównywalny z emisją z samochodów. Jednak na jego oddziaływanie jest narażona mniejsza liczba mieszkańców. Nie do końca zdajemy sobie także sprawę z tego, że sami przyczyniamy się do uszkodzenia słuchu, słuchając na przykład głośnej muzyki przez słuchawki lub nie używając stosownej ochrony w pracy.

- Problemy ze słuchem narastają powoli. Zaczyna się zwykle od tego, że nie możemy zrozumieć mówiących, gdy rozmowa toczy się w większym gronie. Sytuację pogarsza jeszcze szum z otoczenia. Niestety, najczęstszym odruchem jest odmowa akceptacji tego nowego stanu. Ludzie tłumaczą sobie, że to inni niewyraźnie wymawiają słowa. Albo że unikanie hałaśliwych miejsc zapewni powrót do dobrego słyszenia. Wiele osób nie widzi siebie z aparatem słuchowym, bo nie pasuje to do ich wyobrażenia o samych sobie. Dlatego, niestety, zwykle mija kilka lat, nim zwrócimy się o pomoc do specjalisty. A w tym czasie z reguły następuje pogorszenie stanu słuchu - mówi protetyk słuchu Jan Grzesiak, współwłaściciel firmy Med-Vox z Chrzanowa i Trzebini.

Dlatego w sytuacji, gdy pojawią się pierwsze symptomy, najlepiej od razu pójść na badanie.
Marek Oratowski 

PRZEŁOM nr 23 (993) 8 VI 2011