Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Galeria tu szybko nie powstanie

18.08.2011 16:18 | 1 komentarz | 4 310 odsłony | red
CHRZANÓW. Tarnobrzeska firma, będąca właścicielem budynków po starym szpitalu, chce wskrzesić pomysł budowy galerii handlowej. Na razie jednak Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zamierza zawiadomić prokuraturę w związku z niebezpieczeństwem zagrażającym życiu ludzi na terenie nieruchomości.
1
Galeria tu szybko nie powstanie
Czy mieszkańcy powiatu doczekają się kiedyś w miejscu ruiny po starym szpitalu nowoczesnej galerii handlowej?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

CHRZANÓW. Tarnobrzeska firma, będąca właścicielem budynków po starym szpitalu, chce wskrzesić pomysł budowy galerii handlowej. Na razie jednak Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zamierza zawiadomić prokuraturę w związku z niebezpieczeństwem zagrażającym życiu ludzi na terenie nieruchomości.

Problem z ruiną po starym szpitalu trwa co najmniej cztery lata. Jego właścicielem jest obecnie firma Invest Media II z Tarnobrzega.
- Co jakiś czas systematycznie nakładamy na nią obowiązek zabezpieczeń, bo za każdym razem wszystko, co zrobią, jest rozkradane lub dewastowane - mówi Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Łukasz Rusek.

Po ostatniej kontroli wydał decyzję nakazującą właścicielowi sporządzenie ekspertyzy dotyczącej stanu technicznego obiektu. Jej wynik pokaże, czy możliwa jest odbudowa lub remont budynków, czy też konieczna jest natychmiastowa rozbiórka. Niezależnie od tego, jeszcze w tym tygodniu o sytuacji na obiekcie chce powiadomić prokuraturę. Uważa, że tragiczny stan techniczny budynków zagraża zdrowiu i życiu ludzi tamtędy przechodzących.

- Inspektor ma do tego prawo. My natomiast systematycznie staraliśmy się zabezpieczać ten teren. Zdajemy sobie jednak sprawę, że niewiele to daje, gdyż po kilku dniach giną nawet tablice ostrzegawcze - mówi prezes Invest Media II Sławomir Tomala.
O tym, że na obszarze po starym szpitalu ma powstać galeria handlowa, pisaliśmy w styczniu 2009 roku. Koszty tej inwestycji oszacowano wtedy na 100 mln zł. Centrum handlowo-usługowo-rozrywkowe miało mieć prawie 40 tys. mkw. powierzchni użytkowej i pomieścić 106 lokali handlowych różnych branż. Trzy- lub dwupoziomowy obiekt miał być wyposażony również w kino, podziemny i naziemny parking na ok. 600 samochodów.

Inwestor zapowiadał na początku 2009 roku, że za dwa miesiące przystąpi do sporządzania koncepcji inwestycji chrzanowskiej.
- Plany inwestycyjne pokrzyżował nam kryzys, choć cały czas mamy zamiar je wskrzesić. Trudno jednak określić jakikolwiek termin. Najpierw musimy mieć koncepcję, potem projekt i pozwolenie na budowę - mówi Sławomir Tomala.
Dodaje, że samo wyburzanie starych budynków to ogromne koszty. Z tych też powodów nieruchomości pozbył się lokalny samorząd. W 2010 r. prywatnemu inwestorowi udało się zburzyć jedynie portiernię. Rozbiórki wyprosił burmistrz Chrzanowa, mając w perspektywie dużą inwestycję drogową w sąsiedztwie.

- Jak tylko będziemy mieć pieniądze, przystąpimy do burzenia następnego budynku. Być może uda się to jeszcze w tym roku. Za kilka miesięcy powinniśmy znać szczegóły - dodaje Sławomir Tomala.

Wszystko wskazuje na to, że galeria szybko przy Szpitalnej nie powstanie, a rozbiórkę przyspieszyć może tylko PINB.
Przypomnijmy, że nieruchomością kiedyś dysponował powiat, potem przekazał ją gminie, a ta ją sprzedała. Dziś powiatowe służby mają problem z wyegzekwowaniem wyburzenia ruin. Ich obecny właściciel walczy natomiast z kryzysem.
Ewa Solak

Przełom nr 32 (1002) 10.8.2011