Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Przetrzyma każdą podróż

25.01.2012 12:22 | 0 komentarzy | 3 421 odsłony | red
Dwóch metrów kwadratowych bydlęcej skóry i ośmiu godzin pracy potrzeba do wyprodukowania sakwy na motocykl. Torba to obowiązkowy element każdej dalszej podróży jednośladem.
0
Przetrzyma każdą podróż
Na koniec skórzaną sakwę należy wypastować, by zabezpieczyć ją przed działaniem czynników atmosferycznych
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Dwóch metrów kwadratowych bydlęcej skóry i ośmiu godzin pracy potrzeba do wyprodukowania sakwy na motocykl. Torba to obowiązkowy element każdej dalszej podróży jednośladem.

W produkcji sakw na motocykl specjalizuje się chrzanowska firma TERYS. Od kilku lat szyje torby ze skór bydlęcych pochodzących z polskich garbarni.

- Do uszycia kompletu lewej i prawej sakwy na motocykl potrzebujemy około dwóch metrów kwadratowych skóry o grubości od 3,5 do 4 milimetrów, czyli znacznie grubszej od tej, używanej do szycia odzieży czy butów - mówi Joanna Żądło z firmy TERYS.
Najpierw skóra trafia pod prasę o nacisku 20 ton, gdzie za pomocą specjalnych wykrojników metalowych wybijane są formy sakwy, które następnie będą zszywane. Zanim jednak kawałki skór trafią do szwaczek, najpierw muszą zostać odpowiednio cieniowane. Brzegi skóry delikatnie ścina maszyna, zwana szarfówką.

- Większe elementy są lamowane, czyli obszywane materiałowym paskiem. Mniejsze z kolei obszywane grubą nicią, które nadają sakwie charakterystyczny wygląd - kontynuuje Joanna Żądło.
Przed ostatecznym zszyciem elementów, przód torby usztywniany jest specjalnym tworzywem. Do sakwy mocowane są też pasy, które będą stanowić spód i boki torby.

- Wszystkie głównie łączenia szyjemy podwójnym szwem. Wprawdzie nici są mocne, ale dla pewności i bezpieczeństwa lepiej przeszyć je dwa razy - dodaje przedstawicielka firmy TERYS.
Osobno szyty jest dekiel, zamykający sakwę. „Plecy” torby wzmacniane są stalową blachą. Na koniec sakwa trafia na stanowisko montażu końcowego, gdzie poszczególne elementy przeszywane są metalowymi nitami. Za pomocą nitów mocowane są również paski, klamry czy zamek. Dekiel montowany jest na zawiasach.

- Na sam finał pastujemy sakwy, by zabezpieczyć je przed działaniem czynników atmosferycznych - uzupełnia.
Każdy komplet wyposażony jest w instrukcję, jak dbać o skórę. Gotowe sakwy trafiają do sklepów albo bezpośrednio do odbiorcy, gdyż większość produkowana jest na indywidualne zamówienie.

- Zdecydowana większość klientów zamawia sakwy w kolorze czarnym lub brązowym. Jeśli jednak ktoś zażyczy sobie torbę czerwoną, uszyjemy i taką - zapewnia Joanna Żądło.
Anna Jarguz

Przełom nr 51 (1021) 21.12.2011