Ma wprawdzie nieco gotówki i głowę pełną pomysłów, ale w złym czasie trafia w złe miejsce. Staje w obronie młodej dziewczyny, zadzierając tym samym z członkiem gangu Banników.

Remigiusz Mróz zabiera nas do przedwojennej Warszawy, a konkretnie w jej świat przestępczy. Świat, w którym Ernest zaczyna się piąć w górę. Na jego drodze staje jednak młoda kobieta - posterunkowa Zarzeczna, a i mroczna przeszłość zaczyna stąpać po jego śladach. Jest broń, narkotyki, są intrygi i leje się krew. Jak u Mroza - mamy też nieoczekiwane zmiany akcji i niespodziewanie nadchodzący ratunek.

Lektura "Świtu, który nie nadejdzie" to też okazja do spotkania z poetami, pisarzami i innymi artystami, żyjącymi w przedwojennej Polsce.

Przeczytaj także:

Oferta darmowa, spore przeceny i recenzja

Co i jak czytamy, gdzie ja kupuję?

Czarna ziemia. Holokaust jako ostrzeżenie - lektura na weekend

Wojna jest zawsze przegrana - lektura na weekend

Precz z Wielkim Bratem - lektura na weekend