Porady
Z windykatorem opłaca się dogadać
![Z windykatorem opłaca się dogadać](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/14499.jpg)
Nie trać głowy, gdy twój wierzyciel przekazał odzyskanie pieniędzy firmie windykacyjnej. To naturalna kolej rzeczy, jeśli nadmiernie spóźniasz się z regulowaniem płatności.
W okresie wychodzenia z kryzysu przedsiębiorcy bardziej niż kiedyś dbają o swoje finanse. Egzekwowanie należności coraz szybciej przekazują wyspecjalizowanym firmom. Gdy Twoim długiem zajmie się windykator, nie oznacza to od razu negatywnych konsekwencji. Trzeba jednak niezwłocznie zacząć działać. Najlepiej szukać kontaktu i porozumienia prowadzącego do rozwiązania problemu, które będzie korzystne dla obu stron. Stań się panem sytuacji i negocjuj warunki spłaty swoich zobowiązań.
Według raportu KRUK SA 1, największej polskiej firmy zarządzającej wierzytelnościami, statystyczny Polak zalega na kwotę prawie 3 tysięcy złotych. W raporcie możemy również przeczytać, że przeciętne zadłużenie najczęściej jest wynikiem nieuregulowanych rachunków, rat za sprzęt AGD, zaległości w spłacaniu kredytów i pożyczek oraz obciążeń na kartach kredytowych.
Problem nadmiernego zadłużenia i niespłacania zaciągniętych zobowiązań stał się w ostatnich latach bardzo powszechny. Średni dług polskiego konsumenta w I połowie 2010 r. wzrósł o 700 zł w porównaniu do sytuacji z I półrocza 2009 r. Wniosek jest prosty - coraz większa liczba naszych rodaków zadłuża się na coraz wyższe kwoty. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że Polacy wciąż mają niewystarczającą wiedzę na temat właściwego postępowania w sytuacji, gdy ich wierzytelność trafi do obsługi firmy windykacyjnej. Najczęstszą reakcją jest wycofanie, bierność, obawa lub agresja. Na szczęście, coraz częściej zdarzają się sytuacje, w której sam dłużnik przejmuje inicjatywę i dąży do zawarcia porozumienia nakierowanego na ratalną spłatę długu. Przy obecnych rozwiązaniach oferowanych przez firmy windykacyjne, taka postawa opłaca się najbardziej.
Na zwróceniu się do windykatora z inicjatywą spłaty swojego zadłużenia osoba zadłużona może tylko zyskać. Przede wszystkim otrzymuje możliwość zgłoszenia własnych warunków i negocjowania sposobu spłaty zaległości. Może zdecydować, czy woli rozliczyć się jednorazowo, czy w ratach. Może nawet zaproponować wysokość rat, by były one najlepiej dopasowane do aktualnych możliwości finansowych. Konsument podpisujący ugodę ratalną przestaje więc być jedynie dłużnikiem, a staje się klientem, dołącza do rzeszy innych osób, które regularnie spłacają swoje raty.
Jest jeszcze jeden powód, dla którego warto wystąpić do podmiotu zarządzającego naszym zadłużeniem z propozycją porozumienia. Podpisanie ugody z windykatorem powoduje, że dane o długu wpisane do rejestru dłużników (np. w Rejestrze Dłużników ERIF BIG SA) nie będą upubliczniane. O dolegliwościach związanych z przebywaniem liście biura informacji gospodarczej (BIG) wie każdy przedsiębiorca i konsument, który tam trafił. Fakt ten skutkować może odcięciem od możliwości wzięcia kredytu, kupna na raty czy korzystania z telefonu lub telewizji na abonament. Dla wielu oznacza to wykluczenie z obrotu gospodarczego.
Wyjście zadłużonego z inicjatywą, wystąpienie z prośbą o ugodę i zajęcie równorzędnej pozycji negocjacyjnej jest więc dla niego najbardziej opłacalnym rozwiązaniem. To również metoda na nowoczesne i nieinwazyjne pozbycie się problemu narastających długów. Z danych KRUK SA wynika, że w ramach prougodowej polityki firmy, od początku roku zostało podpisanych już ponad 60 tys. umów umożliwiających osobom zadłużonym spłatę długu w ratach. Średnia wartość wynegocjowanej w ramach ugody raty waha się od 167 zł (w woj. kujawsko-pomorskim) do 221 zł (woj. podkarpackie).
Zbliża się II Ogólnopolski Dzień Bez Długów (17 listopada). Jest zatem wciąż czas, żeby podjąć decyzję o podjęciu kroków w kierunku spłaty długu i pozbyciu się zaległości. Dzięki temu zyskamy spokój i poczucie komfortu związane ze stopniowym regulowaniem zadłużenia na dogodnych warunkach.
KRUK SA