Praca, biznes, edukacja
Milionowe zaległości
![Milionowe zaległości](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/10134.jpg)
PODATKI. Przeszło 51 milionów złotych zalegają przedsiębiorcy chrzanowskiemu fiskusowi. Suma jest przerażająca. Od połowy ubiegłego roku rośnie też liczba upomnień, jakie skarbówka wysyła do podatników. Kryzys najwyraźniej nie ustępuje.
- Liczba wystawionych podatkowych tytułów wykonawczych rośnie i to bardzo niepokojąco - przyznaje Marek Łyszczarz, naczelnik Urzędu Skarbowego w Chrzanowie. I słowa te potwierdza liczbami. W 2008 roku było ich 1750, rok później już 2064. Tylko w pierwszych trzech kwartałach bieżącego roku fiskus wystawił 2356 tytułów wykonawczych.
- Jeszcze nie skończył się rok, a już jest ich więcej niż w poprzednim - mówi Łyszczarz. Niemałe są też sumy zaległości. W 2008 przedsiębiorcy nie odprowadzili fiskusowi ośmiu milionów złotych, w 2009 14,5 mln złotych. W tym suma zaległości sięga - jak na razie - 10 mln złotych.
- Choć wystawionych tytułów jest więcej, kwota do wyegzekwowania jest mniejsza. O czym może to świadczyć? Obroty firm ewidentnie się zmniejszyły. Najwyraźniej kryzys odbija się na naszych przedsiębiorcach dopiero teraz. Najgorzej było w trzecim kwartale ubiegłego roku - informuje naczelnik urzędu skarbowego. W tym roku sytuacja nieco się poprawiła, ale nieznacznie - Może to światełko w tunelu? Zobaczymy co przyniesie ostatni kwartał tego roku - zastanawia się Łyszczarz.
Nie zmienia to jednak faktu, że zaległości podatkowe przedsiębiorców powiatu chrzanowskiego z ostatnich lat przekraczają w tej chwili już 51 mln złotych. To pieniądze, których wciąż nie odprowadzili do budżetu państwa.
To głównie zaległości z tytułu podatku VAT, który należy odprowadzać do każdego 25. dnia miesiąca. Przedsiębiorcy nie płacą też podatków od swoich pracowników (PIT-4).
Czy skarbówka ma sposób na wymigujących się od odprowadzania podatku?
Jak tłumaczy Łyszczarz, urzędnicy skarbówki często przeprowadzają kontrole, w tym u płatników składających roczną deklarację PIT-4R.
- Od początku roku sprawdziliśmy kilkadziesiąt firm - mówi Łyszczarz.
Przyznaje, że firmom w trudnej sytuacji udzielają pomocy. Istnieje możliwość rozłożenia podatku na raty lub odroczenie terminu płatności.
Podatnicy z tego korzystają, aczkolwiek taki wniosek musi być dobrze uzasadniony, a urzędnicy fiskusa każdą sprawę rozpatrują indywidualnie. Wiadomo, że nie jest łatwo otrzymać pomocną dłoń skarbówki, bo w tych sprawach obowiązują przepisy unijne. Urzędnicy, chcąc nie chcąc, do teamatu muszą podchodzić bardzo rygorystycznie.
Tadeusz Jachnicki
Przełom nr 40 (959) 6.10.2010