Do "do lanser". Moja sugestia jest cokolwiek inna - nie ma nic wspólnego z Twoim domniemaniem o "żydowskowości" przedwojennych miasteczek rodzaju Chrzanowa i Trzebini. Może w Rynkach tych miast - owszem, ale nie na peryferiach i w podległych gminach. Zakładam dość problematyczny scenariusz, a mianowicie: Iran lub Izrael w przypadku drastycznego zaostrzenia wzajemnych relacji mogą uruchomić swój potencjał nuklearny. W takim lokalnym konflikcie raczej przewiduje klęskę fundamentalistów w Iranie i w pozostałym świecie arabskim. I wtedy byłaby potężna fala arabskich uchodźców. Stąd też zainteresowanie (powiedzmy) arabskich szejków naftowych w miarę bezpiecznymi terenami w Europie Centralnej, np. w Chrzanowie. A przy okazji można "wzmocnić" okolice Chrzanowa i doposażyć Redakcję naszego kochanego Przełomu. Oczywiście, wtedy Przełom będzie finansowany także z tej wirtualnej waluty petrodolarowej. Ot, tak to sobie wymyśliłem - tyle, że w piątkowym wydaniu Dziennika Polskiego nie ma wzmianki o tym "petrodolarowcu", a natomiast jest informacja "o tajemniczym biznesmenie z zagranicy chcącym zainwestować tu (w Chrzanowie) miliardy dolarów, które uprzednio zostały wycofane z inwestycji w USA". A jest to duża różnica, w porównaniu z przedmiotową informacją w Przełomie. Chociaż nie mam nic przeciwko potężnemu strumieniowi "petrodolarów" w okolicach Chrzanowa i Trzebini.Niech tego "tajemniczego biznesmena" Prorok prowadzi do Chrzanowa.

Napisany przez ~~lanser, 01.10.2007 08:08