Nie masz konta? Zarejestruj się

Eko Przełom

Będzie śmierdzieć

04.01.2012 12:31 | 0 komentarzy | 5 198 odsłon | red
BALIN. Mieszkańcy Balina, których domy znajdują się nieopodal wysypiska śmieci, obawiają się przygotowywanej przez Veolię inwestycji. Ich obawy budzi m.in. zaproponowany sposób kompostowania odpadów.
0
Będzie śmierdzieć
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

BALIN. Mieszkańcy Balina, których domy znajdują się nieopodal wysypiska śmieci, obawiają się przygotowywanej przez Veolię inwestycji. Ich obawy budzi m.in. zaproponowany sposób kompostowania odpadów.

Kilkanaście uwag mają mieszkańcy wsi do oceny oddziaływania na środowisko sortowni i kompostowni, jaką Veolia chce wystawić w Balinie. Ich wątpliwości budzą przede wszystkim rozwiązania technologiczne, a precyzyjnie rzecz ujmując fakt, iż instalacja ma powstać z używanych części. Wszystko ze względu na oszczędności.
- Przedstawiliśmy swoje zastrzeżenia do oceny tej inwestycji - potwierdza Marek Cupiał, sołtys Balina.

Veolia myślała o uruchomieniu kompostowni już w ubiegłym roku. Były to jednak bardzo optymistyczne założenia. Jak informowaliśmy, inwestycja będzie realizowana w dwóch etapach. Na razie powstał raport oddziaływania na środowisko. Jest oceniany przez zainteresowanych.

W pierwszym etapie budowy powstanie kompostownia o przepustowości 10.000 ton na rok wraz z konieczną infrastrukturą towarzyszącą. W drugim zostanie wybudowana sortownia z instalacją do produkcji stałego paliwa alternatywnego. Nastąpi też rozbudowa kompostowni. Jak potwierdzała Iwona Krzyżowska, dyrektor ds. komunikacji Veolia Usługi dla Środowiska SA, inwestycja kosztować ma zaledwie... 12 mln złotych. Pewnie dlatego, że do jej budowy zostaną wykorzystane części używane, nie nowe.

Rocznie do nowo powstałej instalacji ma trafiać ok. 60 tys. ton odpadów. Przy dwuzmianowej pracy pozwoli to wyprodukować rocznie ok. 22.800 ton paliwa alternatywnego, 1.200 ton metali żelaznych oraz 29.200 ton materiału biologicznie ustabilizowanego.
Krzyżowska zapewnia, że urządzenia sortowni będą zlokalizowane w hali. Pryzmy kompostowe z intensywnym napowietrzaniem zapobiegającym fermentacji, na uszczelnionej płycie i zabezpieczone membraną. Zapewnia też, że zastosowana technologia ma na celu maksymalne ograniczenie potencjalnej uciążliwości zakładu. Nie daje jednak gwarancji, że rzeczonych uciążliwości nie będzie. Stąd też już w tej chwili obawy mieszkańców wsi.

Rada sołecka w uwagach do oceny oddziaływania na środowisko zwraca uwagę na brak informacji, co będzie się działo z odpadami niebezpiecznymi i szkłem, jakie trafią do sortowni. Obawiają się też zapylenia, hałasu i smrodu.

Jednak nie tylko przedstawiciele Balina złożyli swoje uwagi do oceny środowiskowej. Podobne przedłożyły ekologiczne stowarzyszenie Eko-Lu oraz Stowarzyszenie Technologii Ekologicznych STE Silesia z Opola (od lat promujące ekologiczne i jak najmniej ingerujące w środowisko formy gospodarki odpadami).
- Szereg zastrzeżeń budzi również przyjęta forma kompostowania na wolnym powietrzu w pryzmach. Przyjęto a priori, iż jest to rozwiązanie optymalne, najlepsze z możliwych. Nie przeanalizowano kompostowania w zamkniętych obiektach (halach), co skutecznie eliminuje odory. W Polsce funkcjonują takie kompostownie - mówi Anna Kasprzyk z Eko-Lu.
Tadeusz Jachnicki

Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi Sp. z o.o. w Balinie został oddany do eksploatacji w styczniu 2004 r. Udziałowcami spółki są: Veolia Usługi dla Środowiska SA (wcześniej ONYX Polska SA), Międzygminny Związek Chrzanowa, Libiąża, Trzebini Gospodarka Komunalna oraz Jaworzno.
Z kolei Veolia Usługi dla Środowiska SA jest jednym z dostawców usług z zakresu gospodarki odpadami i ochrony środowiska w Polsce. Świadczy usługi gospodarki odpadami na rzecz klienta indywidualnego, instytucjonalnego i przemysłowego. Siedziba spółki mieści się w Kielcach, centrala w Warszawie. Firma posiada także biuro regionalne w Jaworznie.

Przełom nr 1 (1022) 4.1.2012