Nie masz konta? Zarejestruj się

Blogi

Budżet Obywatelski - czyja to porażka?

28.06.2018 14:08 | 0 komentarzy | 6 849 odsłon | Alicja Molenda

Z ciekawością śledzę dyskusję pod tekstem na temat wyników głosowania w sprawie przeznaczenia pierwszego budżetu obywatelskiego w Chrzanowie. Wszyscy niezadowoleni. Tak już mamy. Nikt nie pisze, co zrobić, żeby było lepiej.

0
Budżet Obywatelski - czyja to porażka?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Dyskusja toczy się tutaj: https://przelom.pl/23094-wiekszosc-pieniedzy-z-chrzanowskiego-budzetu-obywatelskiego-pojdzie-na-projekt-pomnika-pileckiego.html

Na początek, chcę zaznaczyć, że żyłam do niedawna w przekonaniu, że każdy budżet gminy jest budżetem obywatelskim, bo przecież w naszym imieniu uchwalają go nasi przedstawiciele, czyli obywatele radni. Teoretycznie są to osoby zdolne ocenić, co dla mieszkańców i rozwoju gminy jest najważniejsze. Są to także osoby dostępne dla obywateli, a więc wsłuchane w ich potrzeby i ciekawe inicjatywy, które warto sfinansować z pieniędzy publicznych. Ich zadaniem jest skuteczna walka o ich ujęcie ich w planie finansowym gminy dysponujacej rocznie kwotą 185 mln zł, jak to jest w przypadku Chrzanowa.

Ale demokracja poszła dalej. Wymyśliła budżety obywatelskie, choć ich namiastką były i są już w niektórych gminach fundusze sołeckie (zebranie wiejskie dzieli należne wiosce sumy wydzielone w budżecie gminy). Budżet obywatelski to nic innego jak skromna cześć budżetu gminy (w Chrzanowie 124 tys. zł na prawie 200 mln zł!), dedykowana, i miastu, i wioskom. BO- inicjatywa lokalnej Platformy Obywatelskiej, nie była mile widziana przez część rady miejskiej, ale przeszła większością głosów.

W ten sposób gmina po raz piewrszy w tym roku umożliwiła obywatelom w sposób bezpośredni zarządzić 124 tysiącami złotych. Odbyło się to w drodze analogowego głosowania. Głos oddało ok. 3000 osób. Kto chciał, to się wypowiedział. Promocja BO była bardzo szeroka. Ciekawostką statystyczną jest, że w grupie głosujących większośc stanowiły osoby po 60. roku życia, którym serdecznie gratuluję mobilizacji. Młodsi, w sprawie BO, poprzestali najwyraźniej na informacji i dyskusjach w sieci. Nie chcieli postawić kropki nad "i" w świecie rzeczywistym. Czemu? Przecież mają świetne narzędzia do napędzania różnych akcji. No, ale w tym wypadku trzeba było się jeszcze pofatygować osobiście, do urny, a to okazało się za trudne. I to jest bardzo ważna informacja dla tych, którzy liczą na głosy w nadchodzących wyborach.
Jeśli BO w Chrzanowie to jest jest faktycznie „porażka", jak piszą niektórzy, to warto zapytać, czyja, i co zrobić, aby za rok wygrało coś innego.