Piątek godz. 9.30. Stacja PKP Chrzanów-Śródmieście. Barbara Figa w dniu swoich urodzin sprzedaje klientowi bilet.

Miała zostać cukiernikiem, ale ostatecznie skończyła szkołę kolejarską. Od prawie 30 lat pracuje w kasie biletowej. Najpierw na stacji we Fabloku, obecnie Chrzanów-Śródmieście.

- Praca jest ciekawa, bo mam kontakt z ludźmi. Dawniej chodziłam na zmiany. Od miesiąca pracuję tylko na dzień. Niektórych klientów pamiętam do dziś. Kiedyś o godzinie 21 przyszedł na stację mężczyzna i zapytał, czy może pośpiewać. Do samego rana wyśpiewywał mi refren „Niech żyje wolność, wolność i swoboda” – śmieje się kasjerka Barbara Figa, mieszkanka Okleśnej.

Pracuje razem ze zmienniczką. Razem sprzedają miesięcznie 15 tysięcy biletów. Pasją Barbary Figi są podróże. Najczęściej jeździ koleją, bo ma 99-procentową zniżkę. Zwiedziła już niemal całą Europę, była też w Azji (m.in. w Mongolii).
(MOR)