Przełom Online
Połowa pawilonu nadaje się do wyburzenia
![Połowa pawilonu nadaje się do wyburzenia](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/7297.jpg)
We wtorek od rana trwało zabezpieczanie pogorzeliska przy ul. Wyszyńskiego w Chrzanowie. Dzień wcześniej, wieczorem, spłonęła część pawilonu przy tej ulicy. Straty oszacowano na ponad dwa miliony złotych.
Wszyscy, którzy w momencie wybuchu pożaru byli w budynku, zdążyli uciec.
Najbardziej ucierpiała szwalnia firmy produkującej wózki dziecięce. Spaliła się praktycznie doszczętnie. Ucierpiały również zlokalizowane w obiekcie inne instytucje.
- Chyba trzeba będzie zamknąć interes. Do godz. 4 rano przedzieraliśmy się przez kłęby czarnego dymu, by wynieść to, co jeszcze się dało – mówi właścicielka salonu fryzjerskiego Mariola Tutaj.
- Praktycznie połowa budynku nadaje się do rozbiórki. Ekspertyza stwierdzi, czy nie będzie tego wymagać także druga jego część – informuje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Grzegorz Ryś.
- Straciłem sprzęt i materiał za ponad 500 tys. zł. Będę szukał nowej lokalizacji dla firmy. Jeśli jednak nie uda mi się znaleźć pomieszczeń o powierzchni 500 metrów kwadratowych, prawdopodobnie szwaczki stracą pracę. To nie tylko moja, ale także ich tragedia – przyznaje właściciel firmy Adamex Jacek Karoń.
(e)
ZOBACZ TAKŻE Więcej zdjęć z pożaru pawilonu przy ul. Wyszyńskiego
Spłonął pawilon przy ulicy Wyszyńskiego w Chrzanowie
Aktualizacja 2.09.2008, 12.31
Komentarze
16 komentarzy
Budynek był ubezpieczony.
była tragedia i tyle-- wszyscy ucierpieli i dobrze że nikt nie zginął
GNIDA nie obrażaj nikogo bo ten nick twój mówi sam za siebie
takie uroki mieszkania w miescie na 10 pietrze , jak nie pasuje to sie do lasu za balinem wyprowadźcie.
Kolejne "wydarzenie": dziś rano miał miejsce pożar w jednym pokoju na I p. w bolu przy ul. Urbańczyka.
OLO mózg to tobie się przelansował
przecież wiało w drugą strone.....
~Netka: Chyba mózg Ci nagrzało słoneczko na tym 10 piętrze !
Na 10 piętrze najpierw było ciepło , okna nagrzane , a potem jeden smog wisiał nad blokiem i niesamowity smród , i bóle głowy
nawet nie wiecie co myśmy przeżywali w bloku numer 13 , strach , kłęby dymu , i ciągły swąd spalenizny i plastiku
Gocha masz rację nawet nie wiecie co przeżywaliśmy na 10 piętrze a co dopiero ci ludzie niżej
wszyscy interesuja sie co sie palilo nikt nie pomyslal o lokatorach bloku Nr 13
Ale to drugi podobny pozar w ciagu niecalego miesiac...Picci tez sie spalilo.czyzby to przypadek?
Tam była szwalnia gdzie kobiety szyły wózki dziecięce. Straciło tam ponad 60 osób prace.
Gratulacje dla Przełomu za fajna fotorelacje:) Pozdrawiam
napiszcie czy spóldzielnia ubezpieczyła ten budynek , czy może spóldzielcy pokryją koszty odbudowy budynku?