Przełom Online
Kardynał Stanisław Dziwsz poświęcił nowy ołtarz i pobłogosławił parafian
TRZEBINIA-KRYSTYNÓW. Setki wiernych uczestniczyły w sobotni wieczór w poświęceniu ołtarza w ogrodzie procesyjnym kościoła św. Barbary. To kolejny punkt na Szlaku Miejsc Papieskich na ziemi chrzanowskiej. Uroczystość zbiegła się z obchodami 60-lecia parafii.
- Jan Paweł II był w Krystynowie trzy razy. Jako biskup w 1962 roku, bierzmując miejscową młodzież, potem w 1966 roku podczas odpustu i ostatni raz w 1973 roku, wizytując parafię. Wydeptał więc u nas swój szlak - podkreśla proboszcz kościoła pw. św. Barbary, ks. Władysław Gil, który w tym roku obchodzi jubileusz 50-lecia kapłaństwa.
- Właściwie ścieżki do wszystkich parafii mogłyby znaleźć się na tym szlaku. Cieszy mnie, że pamiętacie o tych wydarzeniach - błogosławił nowy ołtarz i wiernych ks. kard. Stanisław Dziwisz, który chętnie rozmawiał z najmłodszymi mieszkańcami Krystynowa.
Uroczystość otwarcia kolejnego punktu na Szlaku Miejsc Papieskich współorganizowało chrzanowskie starostwo, a starosta Janusz Szczęśniak podkreślił, jak ważne są słowa, które w 1973 roku wypowiedział w Krystynowie ks. kardynał Karol Wojtyła. Wyryto je na ołtarzu, jaki stanął w ogrodzie procesyjnym. Brzmią one: „Wszyscy jesteśmy ludem Bożym, wszyscy budujemy Królestwo Boże, budujemy żywy Kościół, kształtujemy go w duszach naszych dzieci, naszej młodzieży. To jest nasze powołanie, z tego kiedyś zdamy sprawę przed Bogiem”.
Przy okazji uroczystości, ks. kard. Stanisław Dziwisz pobłogosławił również nowy dom parafialny.
(e)
Komentarze
14 komentarzy
perfekcjonista moralny ma większe szanse na zostanie faszystą niż świętym, ale oczywiście świętość jest także dla niego. O świętości nie decyduje oczywiście ani kardynał, ani nawet papież. Akt beatyfikacji czy kanonizacji jest jedynie zewnętrznym znakiem uznania świętości danego człowieka. Wcale to nie znaczy, że człowiek taki jest równy Chrystusowi, bo święci są ludźmi, a nie Bogami. Świętość nie jest kategorią moralną, a religijną, dlatego możemy uważać np.apostoła Pawła za świętego właśnie. Na tej samej zasadzie ludzie uznają za świętego Karola Wojtyłę. "666": Pewnie cię nie przekonam, bo któż może być twoim Bogiem?
Do "równy".Ale obniżyłeś poprzeczkę !!Tzw. "świętość",to właśnie powinien być perfekcjonizm najwyzszego lotu a nie standardy dla swojaków.Dla mnie święty jest jedynie Bóg a nie rzesze wybrańców kardynałowych,biskupowych czy papieżowych - w sumie życzeniowych.Wojtyła też był zwykłym człowiekiem i nie ma potrzeby czcić miejsc gdzie przebywał,bo nie jest równy Chrystusowi.Ale polska głupota,podsycana przez kler,chce go postawić w takim świetle,przy czym Dziwisz już całkiem przegina,lansując rzekomą świętość byłego pryncypała.
Młody: ale jeśli pijak lub żebrak, o których piszesz, będzie człowiekiem świętym, to nawet dla Psar będzie to wielki zaszczyt. Świętość to nie perfekcjonizm moralny, toteż wymienieni przez ciebie mają szanse na swój "pomnik" (nie koniecznie ze spiżu) i wyniesienie na ołtarze! Czego i tobie życzę. Pozdrawiam.
Podobno wszyscy jestesmy rowni i tak samo wazni przed stworca, to dlaczego wynosimy innych na oltarze? Jesli pijak, zebrak etc. odwiedza Psary, to nie jest oczywiscie zaden zaszyt dla jego mieszkancow. Ale gwiazda popu lub wysokopostawiona persona w hierarchii Kosciola robi roznice. Wiecie, ze w Niemczech nie ma pomnikow Benedykta XVI i sie na nie nie zanosi, czyzby powialo normalnoscia? Pozdrawiam
Ks. Kardynał S. Dziwisz - ciepły, serdeczny człowiek z dużym poczuciem humoru. Jestem szczęsliwa, że osobiście odwiedził Psary. Uważam, że jest to dla nas duże wyróżnienie i wielki zaszczyt.
Cyrk objazdowy
Jakie 6o-lecie , Ja mam 62 l. a kosciol juz dawno stal i pamietam jeszcze ks. Stanka.
malo zlota jeszcze na siebie ubral, papiez mial wiecej ....
Fajna ma ten pan czapke i sukienke.
A wczoraj Ksiądz Kardynał spędził cały dzień w Psarach. Modlił się z rodzinami na trzech Mszach świętych. Odwiedził starą kaplicę, w której wspomniał swój pobyt na tym miejscu z Karolem Wojtyłą. Był na cmentarzu. Wszystko, jak powiedział, zrobiło na nim duże wrażenie. Super!
Bardzo fajny gość, bardzo. A wszystkie takie uroczyści są takie piękne, można się popłakać ze szczęścia.
a to pan Szczęśniak jest szczęsliwy że sie do dzieci zalicza - juz niedługo jego święto dzień dziecka :)
ciemnogrod , katoland, szkoda slow
Piękna uroczystość, fajna atmosfera i prze fajny kardynał. Taki radosny i swojski człowiek. Cieszę się że mogłam uczestniczyć w tej uroczystości.