Nie masz konta? Zarejestruj się

Materiały promocyjne

Osuszacz chłodniczy wbudowany w sprężarkę - czy to dobry wybór?

01.08.2023 19:44 | 0 komentarzy | 1 242 odsłona | red

Materiał promocyjny

Osuszacze znajdują zastosowanie w sytuacjach, w których konieczne jest wytrącenie wody ze sprężonego powietrza. Przed zakupem nowej sprężarki często można mieć wątpliwości co do tego, czy lepiej sprawdzą się urządzenia posiadające już wbudowany osuszacz, czy też te z osobnym osuszaczem zewnętrznym podłączanym do zbiornika. W teorii główną różnicę stanowi końcowa cena, lecz to nie jedyny czynnik, który trzeba wziąć pod uwagę.
0
Osuszacz chłodniczy wbudowany w sprężarkę - czy to dobry wybór?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zalety osuszacza wbudowanego w sprężarkę

Osuszacze wbudowane zyskały jakiś czas temu większą popularność dzięki starannie zaprojektowanym działaniom marketingowym. Rozwiązanie to nie było jeszcze rozpowszechnione, dlatego jego producenci kierowali się strategią, że oferują klientom coś, czego nie mają w ofercie inni. Obecnie nie mogą wykorzystać tego argumentu, ponieważ wielu konkurentów zapewnia opcjonalne wyposażenie w urządzenia uzdatniania sprężonego powietrza. Z punktu widzenia klienta główne zalety tej opcji to oszczędność miejsca, brak konieczności montażu osuszacza oraz niższy koszt zakupu. Rozwiązanie może sprawdzić się jednak głównie tylko w przypadku mniejszych sprężarek o mocy do 30 kW. W innych sytuacjach będzie to raczej pomysł chybiony.

Wady osuszacza wbudowanego w sprężarkę

Praca osuszacza wbudowanego w sprężarkę jest na ogół mało nieefektywna, zakładany punkt rosy staje się w praktyce nieosiągalny. Sprężarki zazwyczaj pracują z punktami rosy 5-10°C zamiast z oczekiwanymi 3°C, na skutek czego jakość sprężonego powietrza jest finalnie gorsza.

Trzeba pamiętać, że osuszacz wyłącza się razem ze sprężarką, a jego serwis jest utrudniony ze względu na ograniczony dostęp. Ponadto dany osuszacz przeznaczony jest jedynie do konkretnej sprężarki. W przypadku silników o sporej mocy problem stanowi temperatura. Przy zasysaniu powietrza atmosferycznego i jego sprężaniu np. do 7 bar, temperatury końcowe sprężania wynoszą około 100°C, a temperatury wewnątrz sprężarki przekraczają 40 stopni. Po wstawieniu do takiego środowiska dodatkowego urządzenia w postaci osuszacza, trzeba liczyć się z problemem utrzymania punktu rosy na poziomie obiecywanych 3°C. Osuszacz nagrzeje się i nie da rady schłodzić sprężonego powietrza w sposób efektywny.

Ze względu na pracę osuszacza podczas pracy sprężarki osuszone powietrze niekoniecznie pozostanie do dyspozycji wtedy, gdy będzie faktycznie potrzebne. Zewnętrzny osuszacz można odłączyć w przypadku awarii, przy modelu wbudowanym nie ma takiej możliwości.

Cena zakupu również nie powinna być kluczowym kryterium wyboru, ponieważ zarówno rozwiązania posiadające zintegrowany osuszacz, jak i pozbawione go, mogą kosztować podobnie.

Kiedy warto zastosować sprężarkę z wbudowanym osuszaczem chłodniczym?

Osuszacz chłodniczy wbudowany w sprężarkę może sprawdzić się w kilku przypadkach. Znajduje zastosowanie wtedy, gdy brakuje miejsca instalacyjnego na montaż osobnego osuszacza i gdy przeszkody nie stanowi gorsza niż zakładana jakość sprężonego powietrza.

Podsumowanie

Do niedawna producenci sprężarek z wbudowanym osuszaczem chłodniczym uważali jego obecność za coś dającego im przewagę nad konkurencją. Obecnie jednak więcej mówi się o wadach tego rozwiązania. Okazuje się, że jest ono niezbyt efektywne, a dodatkowo jego serwisowanie w przypadku awarii bywa problematyczne. Poleca się je raczej tylko osobom, które dysponują niewielką ilością miejsca do instalacji oddzielnego osuszacza, a stosowane przez nich sprężarki nie pobierają wiele mocy.

Materiał promocyjny