Trzebinia
Sprawa inwestycji obok ujęcia wody Lech jeszcze nierozstrzygnięta. Gmina wydłuża termin wydania decyzji środowiskowej
Ujęcie wody Lech przy ul. Leśnej w Trzebini (os. Siersza) jest strategicznym, obok Żelatowej, ujęciem eksploatowanym przez Chrzanowskie Wodociągi. Dostarcza 5000 metrów sześciennych wody na dobę. To blisko jedna trzecia zapotrzebowania na nią w Chrzanowie, Trzebini i Libiążu.
Niedawno Sierszę obiegła informacja o wpłynięciu do urzędu miasta wniosku o wydanie decyzji środowiskowej dla tego przedsięwzięcia. Mieszkańców mocno zaniepokoiła ta informacja. Najbardziej obawiają się o ujęcie wody Lech, które zlokalizowane jest zaledwie kilkadziesiąt metrów od terenu, na którym miałaby działać instalacja. Bardzo duże obawy budzi również fakt ewentualnych uciążliwości zapachowych i wzmożonego ruchu samochodowego. Swe wątpliwości co do usytuowania tego rodzaju działalności w bliskości ujęcia wody zgłosiły się też Chrzanowskie Wodociągi. Zdaniem władz tej spółki, tak bliskie sąsiedztwo dla ujęcia Lech tego rodzaju działalności gospodarczej jest niefortunne.
Temat był też omawiany na ostatnim zebraniu osiedlowym w Sierszy. Jak na razie, sprawa uruchomienia działalność zakładu pozostaje nierozstrzygnięta. Już wiadomo, że potrzebne będą dodatkowe opinie ekspertów na ten temat, stąd wydłużenie terminu wydania decyzji środowiskowej.
Komentarze
1 komentarz
Wielka ściema . Gość ma firmę transportową i zezwolenie na odbiór odpadów z UE . Siersza bedzie kolejnym składowiskiem odpadów których utylizacją w przyszłości prawdopodobnie bedzie musiała się zając gmina