Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CHRZANÓW. Kosowski zaoszczędził, czy nie?

10.03.2011 13:40 | 21 komentarzy | 7 594 odsłon | red
Ryszard Kosowski, burmistrz gminy, chwali się, że zaoszczędził sporo pieniędzy, bo zwolnił siedem osób. - 300 tysięcy rocznie - wylicza, podsumowując likwidację wydziału promocji w urzędzie miejskim.
21
CHRZANÓW. Kosowski zaoszczędził, czy nie?
Fot. Archiwum
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ryszard Kosowski, burmistrz gminy, chwali się, że zaoszczędził sporo pieniędzy, bo zwolnił siedem osób. - 300 tysięcy rocznie - wylicza, podsumowując likwidację wydziału promocji w urzędzie miejskim.

Zaraz jednak dodaje, że zwolnieni znaleźli pracę w chrzanowskiej bibliotece. Gdzie więc ta oszczędność? W końcu, i w urzędzie, i w książnicy, etaty opłacane są z pieniędzy publicznych.
Pracę w chrzanowskim magistracie straciło siedem osób. To nie tylko pracownicy promocji, ale i informatycy czy sprzątaczki. Wszyscy znaleźli zatrudnienie przy książkach.

- Biblioteka powstała z pieniędzy unijnych. Jednym z warunków, jaki musieliśmy spełnić, było zatrudnienie siedmiu nowych osób i utrzymanie tego stanu przez pięć lat - wyjaśnia Kosowski. Dodaje, że przeniesienie ludzi z urzędu do placówki pozwoli uniknąć przyjęć. I właśnie w tym upatruje oszczędności. Wylicza, że to suma 300 tysięcy rocznie, która w ciągu pięciu lat zamieniłaby się w 1,5 mln złotych. To jednak nie oszczędność, tylko budżetowy wydatek, którego Kosowski uniknie.
(taj)