Nie masz konta? Zarejestruj się

Materiały promocyjne

Wiosenne wyprzedaże – wszystko, co musisz o nich wiedzieć, by nie dać się naciąć

06.03.2019 11:37 | 0 komentarzy | 1 435 odsłona | red

Materiał promocyjny

Większość z nas uwielbia zakupy, szczególnie gdy wiążą się ze zmianą garderoby, wystroju mieszkania czy sprezentowania sobie modnych akcesoriów bez nadwyrężenia zawartości portfela. I choć chęć zaoszczędzenia jest zdradliwa, to wyprzedaże, promocje i rabaty potrafią skutecznie działać na naszą podświadomość. Co zrobić, by upolować okazję, a jednocześnie nie stracić głowy w zakupowym szaleństwie?

0
Wiosenne wyprzedaże – wszystko, co musisz o nich wiedzieć, by nie dać się naciąć
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

O tym, że kochamy wyprzedaże, nie musimy nikogo przekonywać. Wielu Polaków w ramach wiosennych promocji poświęca na to swoje oszczędności, zapożycza się u rodziny, a nawet zaciąga chwilówki online. Warto jednak robić to z głową, by wraz z nadejściem pięknej pogody, nie nabawić się przy okazji finansowego kaca.

Procenty szybko mogą uderzyć do głowy

Co uwielbiamy kupować podczas wyprzedażowych wędrówek? Właściwe wszystko, co się da. Niezmiennie największym wzięciem cieszą się buty, odzież, kosmetyki, a także sprzęty RTV i AGD. Jednak w tym całym zakupowym szaleństwie, nie możemy zapominać o bezpieczeństwie i domowym budżecie. Co w momencie, gdy nie możemy sobie pozwolić na wydatki? Warto kierować się kilkoma prostymi zasadami, dzięki którym połączymy przyjemność buszowania po sklepach z zaoszczędzeniem pieniędzy.

Po pierwsze – zdradliwa magia promocji

Wrzuciliście coś do koszyka, bo daliście skusić się złudnej obniżce ceny? Jest to powszechna praktyka, którą stosuje wielu sprzedawców. Polega na tym, że przed zamierzoną obniżką sklepy zawyżają ceny swoich produktów, a mało spostrzegawczy klienci, sądząc, że trafili na super okazję, faktycznie dają się nabić w przysłowiową butelkę. Jak rozwiązać ten problem? Przede wszystkim porównujmy ceny. W sieci odnajdziemy mnóstwo porównywarek, które po wpisaniu nazwy konkretnego produktu lub usługi, odnajdą najbardziej przystępną w danej chwili cenę wybraną z przynajmniej kilku konkurencyjnych ofert. Jednak planujmy to z głową. W Internecie, podobnie jak z kartą płatniczą, wydawanie pieniędzy przychodzi lekką ręką. Wystarczy kilka kliknięć myszką bądź zbliżenie kartą, a przepływ środków będzie praktycznie niezauważalny. Dlatego najlepszą strategią na wiosenną wyprzedaż jest przygotowanie zawczasu budżetu przeznaczonego na zakupowe szaleństwa.

Po drugie – inna cena na półce, inna przy kasie

Sprzedawcy imają się różnych sztuczek, by zarobić. Często bowiem, sięgając po tańszą rzecz z półki, przy kasie okazuje się, że kosztuje ona znacznie drożej, I nawet jeśli są to niewielkie różnice, to w ogólnym zestawieniu rachunku mogą okazać się znacznie większe. Na szczęście takie nieuczciwe chwyty marketingowe są surowo karane. Jeśli sprzedawca notorycznie wprowadza konsumentów w błąd, może zapłacić grzywnę nawet do 5 tysięcy euro.

Inną podobną pułapką jest rzekomy produkt gratisowy do zakupu. Rzekomy, bo czasem okazuje się, że wcale gratisowy nie jest, a pod jego nazwą kryje się jedynie następująca zależność: gdy kupimy dwa lub trzy artykuły, czwarty dostaniemy np. 50% taniej.

Po trzecie – wiarygodność w cenie

Wiosenne wyprzedaże to nie tylko piesze wędrówki po centrach handlowych i hipermarketach, ale również niezwykle wygodne zakupy online dokonywane w domowym zaciszu. Wystarczy parę ruchów myszką, przesortowanie ulubionych witryn internetowych i voilà – za kilka dni nabyty towar ląduje pod drzwiami naszego mieszkania. Zanim jednak „dodamy do koszyka” wymarzony produkt, warto zweryfikować wiarygodność sklepu internetowego. Jego dane można odnaleźć np. w GUS-ie lub KRS-ie.

Pamiętajmy też, by nie rejestrować się na stronie sklepu ani nie podawać danych, gdy przy adresie witryny nie widnieje zielona kłódka. W praktyce oznacza to, że strona posiada protokół SSL, czyli jest chroniona przed przesyłaniem oraz przechwytywaniem poufnych informacji. Gdy symbolu tego brak, nasze dane mogą dostać się w niepowołane ręce. Jakby tego było mało, oszuści czyhają również na aukcjach internetowych. Dlatego, poszukując promocyjnych produktów, kierujmy się nie tylko kryterium ceny, ale również opiniami klientów. Im więcej pozytywnych komentarzy, tym lepiej. Za to czujność powinny wzbudzić nowe konta, na których sprzedawcy oferują wyjątkowo niskie ceny.

Po czwarte – każdy ma prawo do zwrotu zakupów

Dokonując zakupów przez Internet, bądźmy świadomi swoich praw. Kupując online lub na aukcjach internetowych, w większości przypadków przysługuje nam przywilej zwrotu zakupionych produktów. Najczęściej jest to dwutygodniowy okres zwrotu. I tyczy się on nawet produktów lub usług nabytych na wyprzedażach, które także obejmuje 2-letnia rękojmia od momentu nabycia.

Zakupy podczas wyprzedażowego szaleństwa to nadprogramowy poziom wydatków. Dlatego warto przeznaczyć na nie nasze bieżące finanse lub oszczędności. Jeśli promocja rzeczywiście jest opłacalna, możemy ewentualnie zdecydować się na niewielką pożyczkę, lecz tylko pod warunkiem, że zostanie spłacona w terminie i w okresie bezodsetkowym. Nie warto podejmować takiej decyzji pod wpływem emocji i chwili, może się bowiem okazać, że dług zostanie, a wraz z nim raty do spłacenia.

Materiał promocyjny