Nie masz konta? Zarejestruj się

Historia

Oko w oko z dziadem

08.04.2015 11:43 | 0 komentarzy | 1 976 odsłona | red

W Chrzanowie w wielkanocny poniedziałek rano idący do kościoła w Kościelcu spotykali grupy przebierańców przystrojonych w stare kożuchy, połatane spodnie i kapelusze z kolorowymi wstążkami z bibuły.

0
Oko w oko z dziadem
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Twarze dziadów były ukryte za płóciennymi maskami z otworami na oczy, usta i nos. Nieodłącznym atrybutem takiej postaci był spory kawałek gumowego węża, którym zawsze można było przestraszyć, a czasem uderzyć.
Podobny zwyczaj istniał także na chrzanowskich Kątach. Tradycja zanikała stopniowo, a panowie, którzy ją kultywowali w wieku lat kilkunastu mają dzisiaj pięćdziesiątkę...
Przełom nr 13 (1186) 1.4.2015