TRZEBINIA. - Samorządu nie trzeba upartyjniać. Miejsce ugrupowań politycznych jest na szczeblu krajowym - mówi Adam Pasternak kandydujący na burmistrza Trzebini z lokalnego komitetu wyborczego wyborców „Trzebiński ruch obywatelski”.

Adam Pasternak nie uważa trzynastki za liczbę przynoszącą pecha. Wręcz przeciwnie. Dlatego swoją kandydaturę ogłosił oficjalnie we wtorek, 13 lipca.

- Każdy dzień miesiąca, także trzynasty, może być szczęśliwy. Najważniejsze jest pozytywne nastawienie - podkreśla Pasternak.
Według niego w gminie należy postawić na rozwój gospodarki, przy bliższej współpracy z przedsiębiorcami. - Więcej inwestycji to więcej miejsc pracy. Poziom bezrobocia w gminie jest niepokojący. Musimy dać szansę nowoczesnemu przemysłowi - mówi kandydat na burmistrza Trzebini. Wspierają go: Piotr Bartosik, Marcin Guzgan i Marcin Pasternak. Niewykluczone, że ktoś z tej trójki będzie kandydować do rady gminy.

- Ze względu na różnice wieku mamy inne spojrzenie na pewne rzeczy. Wspólnie możemy szukać rozwiązań dla istotnych problemów - mówi Guzgan.

Adam Pasternak, jeśli zostanie burmistrzem, będzie chciał się zająć problemami trzebińskiego Balatonu oraz młoszowskiego Zespołu Pałacowo-Parkowego.

- Gminy nie stać na zagospodarowanie kąpieliska. Szansą jest partnerstwo publiczno-prywatne. Podobnie w przypadku Młoszowej. Obiekt od 13 lat jest we władaniu Akademii Ekonomicznej w Katowicach, ale nic z tego nie wynika. Cały kompleks podupada. A przecież można by go wykorzystać na sale konferencyjne, nie mówiąc już o potencjale hotelowo-gastronomicznym - mówi Adam Pasternak, obecnie radny powiatowy.

Wcześniej swoje kandydatury w staraniu się o stanowisko burmistrza ogłosili oficjalnie: reprezentant PO Stanisław Szczurek, starosta chrzanowski Janusz Szczęśniak i burmistrz Trzebini Adam Adamczyk.

O stanowisko zamierza powalczyć również radny Franciszek Wołoch, jednak komitetu jeszcze nie powołał.
Michał Koryczan 

Przełom nr 29 (948) 21.07.2010