Czesław Maciejowski, autor zamieszczonej obok fotografii, zastanawia się skąd pochodziła nazwa miejscowa Szybiska, którą kiedyś określano teren widoczny na zdjęciu obok. Obecnie jest tam las i wyrobiska kopalni piasku.

W górniczej osadzie jaką długo była Siersza odpowiedź wydaje się oczywista: szybiska, to miejsce, gdzie kiedyś były szyby. Jeśli jednak spojrzymy na mapy z XX wieku sprawa nie jest już taka oczywista.

Rzeczywiście w okolicy eksploatowano węgiel oraz rudy cynku i ołowiu, ale sierszańskie pola górnicze nie sięgały tak daleko na północ. Nazwa mogła jednak dotyczyć czasów znacznie dawniejszych niż sto lat. Na mapie Wolnego Miasta Krakowa z 1833 roku zamieszczonej w monografii Sierszy autorstwa Edwarda Pietraszka widać symbol oznaczający kopalnię umieszczony na północ Sierszy. Brak niestety nazwy kopalni. Raczej jednak nie była to znana kopalnia Albrecht.

Możliwe także, że tamtym rejonie powstały około połowy XIX wieku szyby do eksploatacji pokładów węgla wybieranych później przez kopalnię Wanda i uruchomioną później kopalnię Adam. Szyby w tamtym rejonie ze względu na płytkie położenie pokładów węgla miały wygląd studni, a do wyciągania węgla na powierzchnię używano często kołowrotów napędzanych ręcznie. Po takich obiektach już po kliku latach nie zostaje żaden ślad, możliwe więc że tak właśnie było na Szybiskach. Obecnie zresztą zapomniana został także sama nazwa.
(l)

Przełom nr 5 (873) 4.02.2009