Miliony par butów wyeksportowanych do Związku Radzieckiego i krajów Zachodniej Europy dawały fabryce w Chełmku silną pozycję na mapie gospodarczej Polski czasów Edwarda Gierka. Wybrano ją nawet na miejsce spotkania przedstawicieli trzynastu największych zakładów produkcyjnych regionu krakowskiego z sekretariatem krakowskiego Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

W połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku Południowe Zakłady Przemysłu Skórzanego Chełmek były poważną firmą na skalę Małopolski a nawet całego kraju.

Od 1959 roku stanowiły kombinat składający się z zakładów garbarskich w Łodygowicach, Oświęcimiu, Skoczowie, Szczakowej, zakładów obuwniczych w Będzinie i sieci sklepów branżowych, o czym z dumą donosiły fabryczne publikacje. Taki właśnie, doskonale prosperujący Chełmek oglądał orszak złożony z około pięćdziesięciu partyjnych prominentów zKrakowa i dyrektorów fabryk.

Spotkania tego rodzaju nie były pewnie rzadkością, ale to z 6 maja 1974 roku zostało oryginalnie udokumentowane. Przygotowany został album składający się z dziesięciu kolorowych fotografii naklejonych na kartonową harmonijkę, którą umieszczono w okładkach ze złotym logo PZPS. Wszystko było wykonane metodą chałupniczą. nawet parę zdań tekstu informujących o okazji i miejscu spotkania wypisano ręcznie. Ilość powstałych albumów była zapewne równa liczbie gości fabryki butów.

Na zdjęciach pojawia się najczęściej Bronisław Grzesik, ówczesny dyrektor Południowych Zakładów Przemysłu Skórzanego. Wśród gości utrwalonych na fotografiach był zapewne również Józef Klasa, I sekretarz krakowskiego komitetu wojewódzkiego PZPR. Ciekawostką jest udział w spotkaniu modelek prezentujących obuwie z Chełmka. W czasach socjalizmu nieodległego od lat panowania Władysława Gomułki był to odważny marketing.
(l)

Przełom nr 22 (1144) 4.6.2014