Żarki
Seria włamań do mieszkań
W ciągu jednego dnia złodzieje dostali się do czterech mieszkań w Chrzanowie. W piątek splądrowali także dom w Żarkach. Tylko w dwóch przypadkach wynieśli łup.
Przed południem na policję zgłosiła się mieszkanka ul. Jordana. Nie było jej w domu, gdy złodziej niepostrzeżenie dostał się do środka. Przeszukał wszystko, ale nic nie zabrał i wyszedł przez nikogo niezauważony.
- Drugie zgłoszenie otrzymaliśmy tuż po południu z ul. Mieszka I. Właściciela nie było w mieszkaniu półtorej godziny. W tym czasie nieznany sprawca wszedł do wnętrza i ukradł złotą biżuterię - informuje Iwona Szelichiewicz z KPP w Chrzanowie.
Po godz. 17.00 na policję zadzwonił właściciel mieszkania przy ul. Trzebińskiej. Jego również nie było w domu, gdy ktoś splądrował pomieszczenia, ale nie zabrał żadnego łupu.
Wieczorem na komendę zgłosiła się chrzanowianka z ul. Zielonej. Nieznany sprawca wypchnął drzwi balkonowe na parterze jednego z bloków i obszukał lokal. Nic nie wyniósł.
Tego samego dnia włamywacz dostał się do domu w Żarkach. Ukradł 600 zł.
Jak informuje Iwona Szelichiewicz, okres letni sprzyja kradzieżom pod nieobecność domowników. Żeby się przed nimi ustrzec dobrze pamiętać o kilku zasadach.
- Nie zamieszczajmy informacji o urlopach i wycieczkach na portalach społecznościowych. Pamiętajmy, żeby przed wyjściem z domu zamknąć dokładnie wszystkie okna i drzwi. Kiedy jedziemy na wakacje pozostawmy w domu jakiś ślad obecności, np. włączone radio czy zapalone światło. O dłuższej nieobecności poinformujmy sąsiadów, żeby zwrócili uwagę na nasze mieszkanie - radzi Iwona Szelichiewicz.
Komentarze
3 komentarzy
Nic nie ukradli. Taka bieda ze nawet zlodziej nie ma co wyniesc.
A Policja oprócz rad robić coś z tą serią włamań? Gdzie dzielnicowi? Gdzie patrole?
No tak. Wystarczy wejść na fejsa i mamy mieszkanko do obrobienia podane na tacy. Ale dla niektórych głupota i chęć ''lansu'' na tym szambie jest widocznie tego warta.