Nie masz konta? Zarejestruj się

Praca, biznes, edukacja

Miękkie lądowanie

10.10.2007 08:01 | 1 komentarz | 6 443 odsłon | red
Z Janem Pisulą, prezesem zarządu Zakładów Górniczych Trzebionka, o losach załogi likwidowanej kopalni rozmawia Bogumił Kurylczyk
1
Miękkie lądowanie
Prezes Jan Pisula
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Z Janem Pisulą, prezesem zarządu Zakładów Górniczych Trzebionka, o losach załogi likwidowanej kopalni rozmawia Bogumił Kurylczyk

Bogumił Kurylczyk: Słyszałem, że Zakłady Górnicze Trzebionka będą jeszcze funkcjonowały długo, bo – jak głosi wieść gminna – coś tam jeszcze ciekawego pod ziemią, albo na hałdach znaleziono.
Jan Pisula:
- To są typowe, tak zwane pobożne życzenia. Zresztą, bardzo szkodliwe, bo odwracające uwagę od faktycznych problemów naszych zakładów i ich załogi.

Zatem likwidacja Trzebionki, jak rozumiem, jest nieunikniona.
- I każdy, kto twierdzi inaczej, twierdzi nieprawdę! Zasoby rud, których eksploatacja jest jeszcze opłacalna, wynoszą 3,3 miliona ton. To wystarczy, przy ograniczonym wydobyciu, na funkcjonowanie ZG Trzebionka do końca 2009 roku.

Potem nastąpi dzień likwidacji, nieuchronny jak dzień sądu ostatecznego.
- Właśnie do tego dnia musimy przede wszystkim zapewnić wystarczające zatrudnienie. Również potem w zakładach ktoś musi pozostać, by w ogóle można je było zlikwidować.

W piśmie okólnym, wywieszonym na tablicach ogłoszeń w ZG Trzebionka, i podpisanym przez pana, przeczytałem o ustanowieniu nagrody końcowej. Ma ona zachęcać pracowników do pozostania.
- Podałem do publicznej wiadomości załogi szczegóły porozumienia, jakie kierownictwo zakładów zawarło z działającymi u nas sześcioma związkami zawodowymi. Najkrócej mówiąc, wszyscy pracownicy, którzy zostaną do końca, otrzymają niemałe kwoty, gdy będą musieli odejść. Przykładowo, ci zatrudnieni najdłużej, mogą liczyć na wypłatę równowartości swoich rocznych poborów, otrzymanych w 2007 roku.

Przy średniej pensji 5.500 zł brutto, to daje 66.000. Sporo. Dobra zachęta na pozostanie.
- Dodajmy, że nie jest to zachęta jedyna. Porozumienie zawarte z Zakładami Górniczo-Hutniczymi Bolesław zapewnia możliwość poszukania pracy po sąsiedzku. Porozumienie to, a jego inicjatorem była NSZZ Solidarność, zawarto przy aprobacie związków zawodowych obu zakładów.

Nagroda końcowa dla tych, którzy wytrwają. Realna szansa na zatrudnienie w podobnej i pobliskiej firmie. Coś jeszcze?
- Pomyśleliśmy również o tych, którzy zarabiają mniej, niż wynosi średnia zakładowa. Bo wielu z nich powinno zostać z nami do dnia likwidacji.

Przecież oni także dostaną nagrodę końcową, tyle że mniejszą.
- I dlatego organizacje związkowe ustalą kryteria, według których tym niżej zarabiającym przydzieli się pieniężną pomoc z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. Ale, rzecz jasna, dopiero po postawieniu Trzebionki w stan likwidacji.

Skąd zakład weźmie pieniądze na wywiązanie się z tych, dość kosztownych, porozumień?
- Mając na uwadze zabezpieczenie warunków funkcjonowania spółki, jej zarząd w ramach wypracowanych środków musi zgromadzić fundusze niezbędne na realizację zawartych porozumień.

To Trzebionka faktycznie zakończy swój żywot w sposób cywilizowany. Zupełnie inaczej, niż kopalnia Siersza.
- Lądowanie załogi, jak to się mówi, musi być miękkie. Od kilku lat jesteśmy już przecież częścią Zjednoczonej Europy.


Trzy porozumienia
O wprowadzeniu nagrody końcowej
Wszystkie związki zawodowe i kierownictwo ZG Trzebionka uzgodniły m.in.:
„Kierując się koniecznością zapewnienia utrzymania racjonalnego poziomu zatrudnienia, gwarantującego bezpieczne oraz nieprzerwane wydobycie, jak również prowadzenie ruchu zakładu górniczego w zgodzie z przepisami prawa”, strony porozumienia „postanawiają wprowadzić dla osób, które pozostaną w zatrudnieniu na dzień postawienia ZG Trzebionka w stan likwidacji, nagrodę końcową, według poniższych zasad”.
(punkt 1) Uprawnieni do otrzymania nagrody końcowej. Grupa A to pracownicy, którzy byli zatrudnieni już w dniu zawarcia tego porozumienia (6.07.2007 r.). Grupa B to pracownicy, którzy przed dniem postawienia ZGT w stan likwidacji nabyli uprawnienia emerytalne lub rentowe, albo spełnią warunki do ich nabycia. Grupa C to wszyscy pozostali pracownicy ZGT.
(punkt 2) Wysokość nagrody końcowej. Dla grupy A – 12-krotne średniomiesięczne wynagrodzenie, dla grupy B – 9-krotne średniomiesięczne wynagrodzenie, dla grupy C – w zależności od stażu pracy (od 1 do 4 krotnego średniomiesięcznego wynagrodzenia).
O pomocy socjalnej
Wszystkie związki zawodowe i kierownictwo ZG Trzebionka uzgodniły m.in.:
(punkt 2) Środki Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych, „pochodzące z podziału zysku, będą mogły być uruchomione po postawieniu ZG Trzebionka w stan likwidacji”.
(punkt 3) Ze środków tych będą mogły skorzystać tylko te osoby, „których wynagrodzenie za ostatni rok obrachunkowy przed postawieniem ZG Trzebionka w stan likwidacji, było niższe lub równe średniej zakładowej”.
O alokacji pracowników
ZG Trzebionka i ZG-H Bolesław uzgodniły m.in.:
(punkt 8) ZG-H Bolesław „wyraża wolę zatrudnienia jak największej liczby pracowników ZG Trzebionka, po postawieniu jej w stan likwidacji”.
(punkt 9) Do czasu postawienia Trzebionki w stan likwidacji, przedsiębiorstwa te nie będą podejmowały „jakichkolwiek działań zmierzających do zatrudnienia w swoim zakładzie pracowników strony partnerskiej, z wyjątkiem odchodzących na podstawie porozumienia stron”.

PRZEŁOM nr 41 (806) 10 X 2007

Czytaj również