Nie masz konta? Zarejestruj się

Zgłoś komentarz do moderacji

Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Pomijając problem "równych i równiejszych", pomijając to, że pan kierowca pewnie po prostu był "wczorajszy" i pewnie nawet sobie z tego nie zdawał sprawy (taką przynajmniej mam nadzieję), ten wypadek był żywą ilustracją bezsensownej organizacji ruchu w rejonie szkoły na Trzebionce. Te światła przy przejściu, może działają zgodnie z przepisami, ale są "wypadkogenne"; zmieniają się nagle, gwałtownie , prawdopodobnie gdy samochód przekracza dozwolone tam 40 km/h (to temat na odrębną dyskusję), w celu zmuszenia jadącego za szybko samochodu do zwolnienia i zatrzymania się. Tyle, że samochód zatrzymuje się albo nie (na przykład bo kierowca się spóźnił z reakcją), a światełka, dając nagłe czerwone samochodom, jednocześnie dają zielone pieszym i ci, zgodnie z przepisami i będąc "na prawie", wskakują pod koła. A że samochód waży tonę i składa się głównie z blachy, a pieszy waży kilkadziesiąt kilogramów (a jak szkolnik to jeszcze mniej) i to w 80% tkanki miękkiej, to skutek jest taki jaki jest. Wygrywa (pieszy) prawnie, ale traci na zdrowiu. Zdrowy rozsądek jest ważniejszy od prawa formalnego, a zdaje się, że ruch w rejonie szkoły na Trzebionce zorganizowali zwolennicy wyższości teorii nad praktyką.

Napisany przez stary zgred, 05.11.2014 18:25

W powodzie zgłoszenia wpisz jak najwięcej informacji. Możesz pozostawić do siebie numer kontaktowy.
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 3.133.141.71 / ec2-3-133-141-71.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)