Quo vadis Libiążu? Zastanawiające jak się mają nagrody raz po raz przyznawane gminie za wykorzystanie środków zewnętrznych do szeroko komentowanej tu ciemności, likwidacji straży miejskiej, gminnej gazety, basenu itp? Czyżby organy te nagrody przynające nie były czasem w rękach nieomylnej Platformy O.? Czy też należący do tejże Platformy O. Arkit i Latko nie wytranserowali czasem na kampanie tejże partii środków gminnych i teraz mamy to co mamy? Dziwnym trafem w ostatnim numerze Kuriera Libiąskiego mamy ogłoszenie wyborcze platformowego burmistrza Chełmka i całkiem zawodowy jak na tą gazetę wywiad z europosłem Sonikiem - nie musze dodawać z jakiej partii. Więc co, wyprało się jakieś przy tym pieniążki panie Latko? Sprawa zarządzania gminą to już osobny problem. Tylko PSL ma odwagę się przyznać, że obsadza swoimi ludźmi miejsca pracy, iine partie jednym głosem twierdzą, że tego nie robią. Może na przykładzie Libiąża nie sposób dostrzec nepotyzmu w sensie politycznym, za to rozpatrywanie go w sensie rodzinnym, to już dziecinie łatwe śledztwo. Panie Jacku proszę uczciwie powiedzieć jaki procent nepotyzmu panuje na stanowiskach publicznych? Ile powielających się nazwisk znalazło by się na liście pracowników samorządu gdyby upublicznić także nazwiska panieńskie? Będzie to chyba widoczne przy zwolnieniach gdy zapewne polecą osoby nie mające plecków co? I po zwolnieniach zostanie już tylko jedna wielka rodzina, że nie będzie trzeba się odwiedzać na święta i imieniny bo wszystko się załatwi w ramach godzin pracy... I to co się stało w Libiążu jest niczym innym jak ceną jaką płacimy za niekompetencje decyzyjną. Dlaczego inwestycjami kieruje wyrzucony z PEC-u elektryk (park przy Chrzanowskiej pod przewodami wysokiego napięcia), dlaczego Skarbnik gminy składa kwiaty pod pomnikami w godzinach pracy i jeździ z Wami w delegacje zagraniczne, zamiast pilnować budżetu? Dlaczego w dobie rosnącego w zawrotnym tempie handlu internetowego buduję się w Libiązu targowisko i argumentuje jego powstanie tym, że będą tu przyjeżdżać kupujący z Chrzanowa i Oświęcimia? Dlaczego zamiast poprawiać infrastrukturę, skupywać tereny inwestycyjne i przygotować je pod dzierżawe przyszłych zakładów pracy wybudowano w Libiążu parki, które teraz niszczeją z braku środków na utrzymanie? . Proszę też Panie Jacku Jaguarze odpowiedzieć mieszkańcom gminy na pytanie po co nam kontakty z Włoskim miastem Corciano!? Ile kosztowała Libiąż wizyta Włochów? Czy w dobie kryzysu wypada się bujać po Włoszech? Nie stać Pana na wakacje, że sobie je Pan funduje na koszt gminy? Życzę rozwagi w ucieczce od przybliżającego się bankructwa gminy, liczę, że potrafi się Pan przyznać do błędów, przeprosić i obiecać poprawę..

Napisany przez ~~Ludwig D., 04.06.2009 18:10