Pani Aniu, według wpisów urasta pani do wielkiej obrończyni naszego zdrowia przed zgubnym skutkiem dioksyn i innych szkodliwych substancji. Więc dlaczego w imię zdrowia nie walczy pani z tym co nas naprawdę truje, z mieszkańcami, którzy różnymi śmieciami w swoich domach? Czy widziała pani jak bardzo są przekraczane stężenia zanieczyszczeń powietrza w okresie zimowym? A czy wie pani, że jeden dom w którym pali się śmieci potrafi wyemitować więcej dioksyn i innych szkodliwych substancji niż jedna duża spalarnia? Mamy tysiące domostw w których rzadziej lub częściej pali się tym czym nie powinno (począwszy od drewna ze środkami chemicznymi i gazet kolorowych, a skoczywszy na gumie, plastiku, styropianie). Co oznacza, że mamy do czynienia z potężną emisją, która odpowiada kilkuset spalarnią. Spalarnia może wyemitować do 0,1 ng/m^3, natomiast palenisko domowe, które spala śmieci emituje do 100 ng/m^3! Czy nie widzi pani tego problemu? Czy może tłumaczy sobie pani, że go nie ma? Jest pani hipokrytą.

Napisany przez ~lucas, 20.04.2010 14:55