Do 10 lat więzienia grozi dwóm mieszkańcom gminy Libiąż, którzy okradali domy.
- Skierowaliśmy akt oskarżenia przeciwko 21-latkowi z Libiąża i 25-latkowi z Żarek. Obu mężczyznom postawiliśmy osiem zarzutów, m.in. kradzież, kradzież z włamaniem, krótkotrwałe użycie kradzionego pojazdu. Dodatkowo zarzuciliśmy starszemu posiadanie narkotyków – informuje Piotr Kosmaty, zastępca chrzanowskiego prokuratora rejonowego.
Sprawcy zostali złapani po tym, jak w nocy z 5 na 6 września dokonali włamań do dwóch mieszkań w Chrzanowie i Alwerni.
Duet miał swoją taktykę: przed skokiem rozpoznawał teren, potem „zwijał” środek transportu – małego fiata, zażywał amfetaminę i ruszał do akcji. Panowie posiadali specjalną mapę, na której znaczyli zarówno splądrowane mieszkania, jak i planowane do okradzenia. Dokumentalne pasje złodziei, którym grozi do 10 lat pozbawienia wolności, ułatwiły organom ścigania udowodnienie szeregu przestępstw. Wartość odzyskanego mienia: telefony, pieniądze, biżuteria, sprzęt RTV i AGD, oszacowano na ok. 40 tys. zł.
Z dwójką rabusiów współdziałał m.in. 28-letni libiążanin zajmujący się zakładaniem domowych alarmów i rozprowadzaniem narkotyków (nieformalny szef gangu), 17-latek oraz 28-latek podejrzany o paserstwo i dealowanie niedozwolonymi środkami odurzającymi.
Wrześniowe zatrzymania objęły w sumie 7 osób. Oprócz mienia, zabezpieczono 128 działek marihuany, 10 działek haszyszu, 92 działki amfetaminy, 22 działki LSD i 259 tabletek ekstazy. Wówczas pojawiły się nieoficjalne informacje, że nasz powiat przecina narkotykowy kanał przerzutowy biegnący przez całą Małopolskę, a ujęci sprawcy stanowią czubek lodowej góry. Na tę chwilę prokurator Piotr Kosmaty ani nie potwierdza, ani nie wyklucza istnienia podobnej „wersji zdarzeń”.