Czy młodzi kierowcy powinni płacić wyższe składki na ubezpieczenie OC?
Ankieta powiązana z Młodzi, czyli niebezpieczni na drodze? Tego zdania jest spory odsetek Polaków
Łącznie głosów: 554.
Komentarze
14 komentarzy
Jeszcze słowo: Stary Zgred wspomniał o dodatkowym ubezpieczeniu dla młodych. Widzę to tak, że to nie pojazdy powinny być ubezpieczone, a kierowcy. Jeżeli mam kilka pojazdów, to dam radę prowadzić tylko jeden. Dlaczego mam być stratny, bo ktoś, kto prowadził mój pojazd zrobił szkodę? Taki system to nie jest mój wymysł.
VitekSprytek - "W każdej grupie wiekowej są świry (Antek) i są poukładani np. JA :)" - ale masz wysokie mniemanie o sobie, chyba, że tylko na tle Antka tak dobrze wyglądasz.. Ale wolno ci, bo przecież "my poukładani" dbamy w końcu aby tysiące ludzi dojechało do domu .. pozdro
To znaczy,że w ramach poparcia społecznego ludzie będą goleni nową daniną? Rząd szuka szmalu iwie, że część składek wpadnie do budżetu. Nie należy karać wszystkich. To jest stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. W każdej grupie wiekowej są świry (Antek) i są poukładani np. JA :)
Z tym że chyba nie wiadomo czy wsiadł za kierownicę, cy jako pasażer, czy może do autobusu. No i, na przykład w moim przypadku, niekoniecznie. Przy "szybkich" jazdach powrotnych typu dom - Trzebinia/Chrzanów - "przystanek sklep/market", często ja się przemieszczam, a urządzenie mobilne niekoniecznie.
Przy obecnym poziomie inwigilacji przez GPS w każdej komórce dosyć łatwo wykazać, czy delikwent wsiadł za kierownicą raz, czy jeździł codziennie przez 2 lata. Poza tym statystyki wyraźnie pokazują, że problemem nie jest brak doświadczenia za kierownicą, tylko wiek. Po prostu młody człowiek mniej się boi, ma na karku mniejszą odpowiedzialność i brak mu wyobraźni co może pójść źle.
A skąd ja mam wiedzieć dzisiaj, czy za pół roku nie zajdzie sytuacja, że moim samochodem będzie jednak (może musiała) pojechać osoba poniżej 25 lat? Np. zachoruję, albo ktoś zachoruje i mój samochód będzie potrzebny w rodzinie. Życie zawsze bogatsze było od prawa. Raczej należy pójść w kierunku dodatkowego ubezpieczenia takich osób. Może nawet nie "do 25 lat życia", tylko "do...powiedzmy 5 lat od otrzymania prawa jazdy". Teraz to pewnie praktycznie to samo, ale zawsze lepiej brzmi, nie jest taką szykaną z powodu tego "że jesteś młodszy".
podniesienie cen za oc nic nie daje, oni tak będą na drodze zachowywać się jak idioci
Czy też brak e-OC czyli ubezpieczenia w aplikacji iOS/Android. I możliwości kupienia OC na 24 godziny. To jest patologia...
Kompletnie bzdurna teza. To jak kto prowadzi samochód zależy od tego co ma głowie tj jaki poziom wyobraźni i jak został przygotowany na kursie. Szkoda, wielka skoda że w ramach kursów na prawo jazdy nie jest obowiązkowa wizyta w prosektorium i przynajmniej jednym pogrzebie ofiary wypadku. Zapewniam że ilość debili na drogach spadła by znacząco!
To czy jeżdżę szybko czy jeżdżę wolno nie jest uzależnione od OC. Ubezpieczyciele to kolejny "kartel" z którym muszą się borykać obywatele:) Brak wyrejestrowania auta lub czasowego zawieszenia OC, brak OC na kierowce czyli kupuje polisę na siebie i jeżdżę czym chce, rowerem hulajnogą czy latam dronem. Jakieś Janusze od lepszego odszkodowania pomagający ściągnąć odszkodowanie po kolizji.
Wypełniając dane polisy podaje się, czy samochodem będzie kierować osoba w wieku poniżej 25 lat. Jeżeli ktoś skłamie, a dojdzie do wypadku, prawnicy od ubezpieczeń załatwią go na amen.
stary zgred - 90% w tym napisałeś ma sens i rację, resztę można przedyskutować... (bez ciśnienia)
Nie uważam, aby podnoszenie stawek coś dało. Poza tym jest to wprowadzanie odpowiedzialności zbiorowej. Natomiast należy zlikwidować możliwość "dziedziczenia" ulg. W obecnym stanie, o ile się orientuję, tatuś mający pełne ulgi dopisuje do własności samochodu osiemnastoletnią latorośl i ta, na ulgach tatusia robi własny staż w zniżkach. To powinno być zniesione. Każdy powinien startować od zera (znaczy się od 100%). Może jakby po kilku latach zaczęli płacić mniej, to by sobie to cenili. Natomiast zniósłbym do pewnego wieku możliwość tego "wykupywania pierwszego dzwona". Zrobiłbym wręcz odwrotnie; sprawca mający mniej niż...25 lat traci natychmiast wszystkie wypracowane dotąd ulgi i startuje na nowo, jeszcze z podwyższoną składką. Może coś by dało. Zresztą; "starych dziadów" jeżdżących jak idioci też widzę sporo.
Jak widzę młodego siedzącego pomiędzy przednimi siedzeniami , zsuniętego w dół do wysokości kierownicy i lewą rękę trzymającą na jej środku , to od razu takiego uznaję za zagrożenie na drodze i żałuję ,że nie mogę go wyeliminować ze społeczeństwa. Co ci goście ,którzy tak jeżdżą mają w swych pustych baniokach ?? Czyż znaczek BMW im poprzestawiał klepki ? Oczywiście każdy z nich ma bete M_Pakiet , bo nie wiem czy wiecie ale kolesie aby się dowartościować , dokupują takie tam kolorowe plastiki co nie ma nic wspólnego z fabrycznym M-Pakietem i tym sposobem na naszych drogach jeździ więcej " E-mek " , niż wyprodukowała fabryka w Monachium .