Przełom Online
Czwartkowy korek w Chrzanowie
![Czwartkowy korek w Chrzanowie](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/8553.jpg)
Tak wyglądała w czwartek przed południem ul. Trzebińska w Chrzanowie. W korku od strony górki św. Józefa stały auta jadące od Trzebini i te zjeżdżające z autostrady.
Przyczyną nie była tym razem żadna drogowa kraksa. Takie korki tworzą się w każdy czwartek, bo przepustowość drogi ograniczają nie tyle światła na skrzyżowaniu przy Biedronce, co piesi kursujący między targowiskami przy Kusocińskiego i przy dawnym PKS-ie. Kierowcy, przepuszczając ich zgodnie z zasadami ruchu drogowego na pasach, równocześnie ruch tamują.
Czy jest na to jakaś rada? Tym, którzy o tej porze wjeżdżają do Chrzanowa od strony Trzebini i udają się w kierunku szpitala lub Płazy, proponujemy skręcić w ulicę Okrzei i ominąć korek.
(AM)
Komentarze
11 komentarzy
przyganiał graca gracy a oba jednacy- zarówno piesi i kierowcy nie przechodzić i nie przejeżdżać w tym miejscu i nie narzekać!
chłop potęgą jest i basta !!! hehe a może by tak zainwestować w teleporter :))))[tak jak na shreku3 :)]
zgadza sie. za zatoczka to juz zupelnie inne przejscie jest. ale czy szanownego pieszego to obchodzi? byle na targ.
Mała uwag. Jeżeli pieszy przechodzi przez jezdnie, gdzie jest po środku zatoczka to ma OBOWIĄZEK SIĘ ZATRZYMAĆ. Rozglądnąć się w obydwie strony i dopiero iść dalej. Ponieważ po to jest ta zatoczka aby pieszy się schronił zanim przejdzie kolejny kawałek jezdni. Jest to traktowane tak jak by to było kolejne przejście dla pieszych. A kierowca widząc pieszego idącego po drugiej stronie zatoczki nie ma obowiązku się zatrzymać tylko może jechać dalej. To pieszy MUSI się zatrzymać w zatoczce i ew iść dalej.
Szkoda pieniędzy na kładki i przejścia podziemne bo tzw. "okoliczna ludność" i tak przejdzie "na skuśkę", w myśl zasady, "że tak było zawsze i tak być musi"! Obwodnicy nam trzeba!
podziemny tunel , połączenie północy z trzebińską!
Oczywistym rozwiązaniem jest obwodnica miasta.
Hmm... ja mysle ze mozna by zrobic kladke nad droga bo jest tam na tyle miejsca lub ostatecznie przejscie podziemne wtedy by to rozwiazalo sprawe korkow.
6-7 , osób,to jest wystarczająca ilość żeby szanowni kierowcy się zatrzymali, a tu nic , jak pieszy chce przejść, to jeszcze do dechy przejeżdżają i się nie zatrzymują.
czwartek "dzień bata" napływ okolicznej ludności :)))
gdyby piesi przechodzili grupami po 10-20 osob byloby inaczej a tak wchodza pojedynczo, samochody hamuja bo szanowny pieszy na pasach jest jak swieta krowa - nietykalny